Supertest zyskuje nowe obiekty badań, tym razem są to dwa pojazdy ze świeżo ogłoszonej polskiej gałęzi czołgów średnich.
Zacznijmy od średniaka VIII poziomu CS-53.
W konfiguracji końcowej ten Polak uzbrojony jest w działo kal.100 mm zadające 300 punktów uszkodzeń alfa. Czas przeładowania działa wynosi 8,6 sekundy i jest ono w stanie pokonać 212 mm pancerza przeciwnika standardowym pociskiem PP oraz do 290 mm specjalnym pociskiem kumulacyjnym. Co do pozostałych jego parametrów: rozrzut wynosi 0,38 przy 100 m, czas celowania to 2,5 sekundy, a jego zasięg widzenia to 380 m.
Polak sprawdza się także w zadawaniu uszkodzeń. A jak radzi sobie z przyjmowaniem uszkodzeń? Za pomocą 1300 punktów wytrzymałości, 190 mm pancerza w części frontowej oraz płyty pancerza pochyłego o grubości 90 mm. Stosunek ciągu do ciężaru tego średniaka to 17,8 KM/t i rozwija on prędkość maksymalną rzędu 50 km/h.
Reasumując, CS-53 wykazuje wiele podobieństw do ogłoszonego wcześniej CS-52 i jawi się jako typowy wszechstronnie uzdolniony średniak. Jego dynamika oraz siła ognia pozwalają mu na wypełnianie szeregu działań na polu bitwy, od manewrów na flankach z innymi średniakami po wspieranie czołgów ciężkich w obronie.
Wstępna charakterystyka:
Tier: VIII, MT Polska
Działo: 100 mm
DMG: 300/300/410
Penetracja: 212/290/53 mm
Czas przeładowania: 8,6 s
Celność: 0,38
Czas celowania: 2,5 s
Obrót wieży: 40 °/s
Wychył pionowy działa: -8/+15°
Magazyn amunicji: 40 szt.
V-max: +50/-17 km/h
Moc silnika: 710 KM
Stosunek mocy do masy: 17,8 KM/t
Obrót kadłuba: 44 °/s
Ilość HP: 1.300
Pancerz kadłuba: 90/75/45 mm
Pancerz wieży: 190/130/100 mm
Zasięg widzenia: 380 m
Zasięg radia: 710 m
Liczba załogantów: 4
Jego projekt pochodzi z początku lat 50-tych. Przy tworzeniu jego konstrukcji Polacy wykorzystali rozwiązania wprowadzone w masowo produkowanych radzieckich czołgach T-54, ale mieli też dość własnych pomysłów, aby pojazd zachowywał się i wyglądał w charakterystyczny sposób. Jego głównym atutem jest działo 100 mm, które zadaje przyzwoite uszkodzenia. Ponadto dobre kąty jego opuszczenia pozwalają CS-53 zajmować pozycję niedostępne dla T-54.
8 stopni, fajnie, gdyby premka tyle miała.
Ciut więcej mocy na tonę by się przydało. Wygląda dość fajnie. 😛
ale z tą peną to chyba się błąd wkradł
290 na specjalnych?? To i tak wciaz supertest wiec to sie moze jeszcze zmienic. Ale sa czolgi na 8 tierach ktore maja na specjalnych pociskach wiecej niz inne czolgi. Lowe,t34,tiger 2. Mimo ze ten to sredniak.
I tak nie do pobicia jest drzewkowy ruski med z wieżą z tyłu. Bodajże Obiekt 416.
Na 8 tierze ma HEAT’y o penie 330 lub 340.
Obj 416 nawet 500 mm peny by nie pomogło, okropny czołg i nikt nim nie gra więc argument żaden. Nie może być tak że polskie medy będą we wszystkim najlepsze.
to jest idealny dowód na to, że czołgi mogą mieć wywaloną pene w kosmos i nie być OP. Kiedyś nie było takiego odwalania, że 8 tier ma mieć tyle, a 10 tyle. Była różnorodność. 416 to relikt pięknej przeszłości, poza tym nie jest zły, bardzo dobry czołg na misje na Mke
Wymagający i trudny w graniu a nie okropny. Stąd jego mała popularność, bo po co się męczyć jednym 416 skoro od T-44 masz czołgi dla leniwych umysłowo czyli 430-tki.
416 chyba ma 330 mm peny.
Zreszta jak z tym czolgiem nie bedzie to niektorym nie dogodzisz. Bo bedzie miec te 290 to zaczna plakac ze znowu full gold poleci a znerfia np do 250mm to zaczna lamentowac ze znerfili zeby ruskie czolgi po pysku za mocno nie dostawaly. Wiec dla niektorych co by nie bylo i tak zaczna plakac
+1
416 to przeszłość, tak jak lowe, czy T34, teraz 8 ma mieć „tyle i tyle peny” bo kuva nie wiem czemu, może faktycznie, żeby gracze nie mieli bólu dupy, że za mało, czy za dużo peny, to uj dajmy wszystkim tyle samo i po kłopocie… 416 ma nadal 330 peny bo gracze i WG ma na niego wywalone, a jak wiadomo im mniej zainteresowania tym mniej grzebania przy czołgu i tym lepiej dla czołgu…