Stalowy Łowca 2020: data czwartego etapu

W kalendarzu Ekspedycji 2020 jest już podana data ostatniego etapu wydarzenia.

Data czwartego etapu Stalowego Łowcy:

  • 16 – 23 listopada

Sh

7 Odpowiedzi do “Stalowy Łowca 2020: data czwartego etapu

  1. jednak spoko ten tryb, tak sobie myślę, że mechanika amunicji mogłaby zostać przerzucona na całego wota np taka amerykańska 120 ma 480 dmg i 290 peny, 370 dmg i 370mm peny. Mogli by to praktyznie przekleić, ewentualnie jakby zmniejszyli penę na standardzie do 260mm to byłoby ok

    1. Mogliby przenieść do wota nieliniową mechanikę zasięgu spotowania.
      Nie dokładnie taką, jak w Łowcy, że widzisz tylko wycinek przed lufą, ale w ten sposób, że na wprost spotujesz na 100% zasięgu w 120 stopniach, z tyłu powiedzmy 80% w kącie widzenia 90 stopni, a na boki odpowiednio tak, żeby matematycznie „połączyć” te 2 stożki zasięgu.
      Po pierwsze zwiększałoby to realizm (no bo załoga zazwyczaj obseruje przedpole przed lufą), po drugie urozmaiciłoby grę zmuszając kamperów do zmian pozycji. Ale że wg dąży do upraszczania gry, to raczej nie ma szans na realizację takich zmian. Poza tym… czerwony okrąg na minimapie zamieniłby się w jajo, co nie wyglądałoby dobrze ;]

      1. Pomysł fajny tylko realizm w tej grze to pojęcie zawsze względne… Po pierwszych testach gamonie by płakali że „nagle” czołg im się wyświecił na plecach i ich porobił bez wazeliny. Niech lepiej zostanie jak jest…

      2. Naprawdę jak chcecie realizmu idzźcie do WT. Wot z założenia miał być arcadowy i niech taki pozostanie. Jak ktoś chciałby grać w symulator włączył by właśnie WT, skoro włącza Wota widocznie w ten symulator grać nie chce.

      3. Lekarzem nie jestem ale nie wydaje mi się że patrząc w wizjer do przodu i obserwując dany obszar przed czołgiem, byłbyś w stanie obserwować wszystko w promieniu 360 stopni. Taką zdolność posiadają tylko niektóre stworzenia. 😉

      4. To, co napisałem o „jajowatym” kształcie zasięgu widzenia, byłoby pewnym przybliżeniem realiów, które wspomniałem – załoga czołgu obserwuje przedpole przed lufą, bo zazwyczaj gdzieś z tyłu ma wsparcie w postaci piechoty. Ktoś wyobraża sobie dowódcę, który regularnie w ciągu 15-20 sekund wykonuje obrót wizjerem o 360 stopni, szukając wroga m.in. za dupą ? I to ryzykując szybką podróż w niebiosa z powodu przegapienia wroga ? Ja bym raczej wpatrywał się w kierunek spodziewanego natarcia i to dokładnie oddaje sposób spotowania w Łowcy. Ponieważ taka mechanika spowodowałaby kopernikański przewrót w wocie, to wymysliłem wersję łagodna, opisaną powyżej.

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.