Zawieszenie Misji Zwiadowczych

5 Lipca wystartował eksperymentalny tryb gry o nazwie „Misje Zwiadowcze”, który został stworzony aby dać wam możliwość zagrania na prototypowych mapach oraz podzielenia się z Nami, które z nich są według Was najlepsze.

Niestety kiedy pracowaliśmy nad automatem dobierającym drużyny do tego trybu, nie wzięliśmy pod uwagę czołgów premium VIII tieru z preferencyjnym losowaniem, przez co czołgi te były wysyłane do bitwy z pojazdami X tier-u. Wystartowanie „Misji Zwiadowczych” z aktualnym automatem losującym było błędną decyzją i nie spełniało naszych oczekiwań. Przepraszamy za to w jaki sposób wystartowaliśmy ten tryb, w szczególności mając na uwadze jak istotny aspekt gry jest testowany. Przepraszamy także za brak komunikacji od początku działania trybu.

Mając to na uwadze, postanowiliśmy przerwać pierwszy etap trybu i wprowadzić wymagane poprawki do automatu dobierającego drużyny. Dodatkowo przeprowadzimy dodatkowe testy trybu aby wyeliminować możliwość zaistnienia dodatkowych problemów. „Misje Zwiadowcze” zostaną wyłączone po zakończeniu dzisiejszego okna czasowego, podczas którego tryb jest dostępny, tak więc macie możliwość aby dzisiaj jeszcze w niego zagrać. W przyszłości, „Misje Zwiadowcze” zostaną wznowione tak szybko jak tylko wszelkie wymagane zmiany zostaną wprowadzone. Wasz postęp do otrzymania nagród będzie zapisany.

Prosimy o chwilę cierpliwości. „Misje Zwiadowcze” na pewno powrócą w poprawionej wersji!

Dziękujemy za waszą cierpliwość oraz wyrozumiałość.

ź: WoT

28 Odpowiedzi do “Zawieszenie Misji Zwiadowczych

  1. Nie tak to sobie wyobrażałem. W wyobraźni miałem taki obraz o eksploracji nieznanej mapy, testowaniu niczym na treningówce, jakieś wyłapywanie błędów, może misje na znalezienie czegoś…. Zagrałem 3 bitwy i od razu zostałem zwyzywany, że noob, że idiot, że nie wiem gdzie mam jechać, że nie spotuje, że tyle bitew mam, a nie umiem grać… Na to ja piszę – kiedy miałem się nauczyć tych map skoro dopiero to moja pierwsza bitwa ! Odpowiedź: usuń grę, więc nie graj, play tetris, go garage itp…
    Widocznie niektórzy mistrzowie WOTa od początku przygody z grą już byli fioletowi i wszystko wiedzieli, nie musieli się nigdy uczyć bo już byli mistrzami. Ja jednak potrzebuję trochę bitew, żeby nauczyć się nowej mapy.
    Więc na 3 bitwach się skończyło – przekonał mnie do tego pewien WZ, który capował 🙂 bazę i pisał do mnie „help me CAP idiot”… Oczywiście przyjechali po niego i zatłukli. Oczywiście „NOOB TEAM” musiał napisać 🙂

    1. Na szczęście jest w tej grze w ustawieniach opcja „Wyłącz czat z sojusznikami”, którą gorąco polecam. Niestety jak w każdej grze jest wielu toksycznych graczy, którzy uważają się za lepszych lub faktycznie mają większe umiejętności ale to nie oznacza , że mogą i muszą kierować innymi. Włącza im się syndrom dowódcy. Dlatego najlepiej wyłączyć czat, bo w takiej sytuacji tylko rozprasza i robić swoje. Nawet jeśli nie masz wybitnych umiejętności i grasz słabo to nie ma prawa nikt na tobie wymuszać innych decyzji niż twoje i zmuszać cię do grania tak jak on tego chce, a już na pewno nie ma prawa cię obrażać. Dlatego nie ma co się przejmować, a pseudo dowódcy i frustraci nie muszą grać randomów. Mogą sobie grać CW, natarcia i inne tryby, gdzie mogą się wykazać talentem i umiejętnościami. To tylko gra, a jak ktoś o tym zapomina i myli mu się gra z rzeczywistością, to powinien odwiedzić lekarza.

      1. Popsuta polityka, popsute społeczeństwo, najszybciej psuja się młode grona, które nie mają dobrych wzorców. Gram od ponad 30 lat i tak TOKSYCZNEGO środowiska jak w WOT nie spotkałem jeszcze. Nie chce grać dla zespołu właśnie przez takich szeryfów, zdarzają sie wyjątki. I tak ja Wy nie rozumiem o co im chodzi. Przecież mają klanówki i grę z wyjadaczami, hmmmmm. Mądry głupiego nie zrozumie…… i vice versa ? Głowy do góry i grajcie for fun 🙂

        1. I właśnie przez takich graczy jak ty mamy na randomach zwierzyniec, oraz szybkie bitwy. Nie gram dla zespołu, w bitwie zespołowej… Co złego jest w tym, że ktoś bardziej ogarnięty pokaże ci gdzie jechać i co zrobić jak sam nie masz pojęcia?

    2. Podpowiem Ci coś- pewne zasady są zawsze takie same a mapy w WoT są na tyle schematyczne i powtarzalne że dużej logiki tu nie potrzeba. Jeśli jedziesz spotować a masz siatę i lornetę, wybierasz taki krzak żeby mieć widok na jak największą część mapy lub dany jej sektor. Jeden załapie wcześniej inny później że mapa nie ma znaczenia tylko jej ukształtowanie. Inna sprawa że po co jechać i spotować skoro głąby zanim się zorientują co i jak to nic nie zrobią albo będą stali i się gapili? W teorii WoT jest grą drużynową, w praktyce na randomach każdy sobie. A potem przestawianie ludzi na twierdzach i CW którzy mają posrane nawyki z randomów że nie wyjadą albo się cofają po strzale.

    3. AXysiekXYZ nie przyszło ci do głowy że kapując we dwóch, moglibyście wygrać bitwę zanim przeciwnik przyjechał? Może napisz co potem zrobili, jak go zatłukli? Pewnie wywlekli cię z krzaków i też zatłukli.. Co do grania „for fun” myślę, że taka gra nie polega na przeszkadzaniu innym w rozgrywce bo „mogę”, bo „to moja gra”, „bo mogę robić co chcę” itp. dlatego, że to GRA ZESPOŁOWA a nie solo. Jak chcesz grać sam dla siebie, to sobie odpal taką grę. Nie przypadkiem WG pokazuje przy opisie mapy że tu jadą HT, tam MT, tutaj LT a arta tu i tu. Nie trzeba być alfą i omegą żeby nawet na nowej mapie jechać w odpowiednie miejsce.

      1. Grałem lekkim czołgiem i ciągle jeździłem po mapie. Jeżeli grałbym w randoma i od capowania zależało by zwycięstwo to pewnie bym pomógł. Ale to był ten tryb „Misji Zwiadowczych” i była to dopiero moja 3 bitwa. Więc jeździłem po mapie jednocześnie grając i poznając nową mapę. Bo chyba do tego ten tryb służy – do poznania i sprawdzenia.
        P.S. Bitwa była wygrana więc nie było potrzeby capować aż tak rozpaczliwie 🙂

      2. A nie przyszło ci do głowy, że narzucanie innym czegoś wbrew ich woli to też przeszkadzanie. Rozumiem, że przegrywanie non stop przez słabych graczy w drużynie może być irytujące ale to tylko gra. Zrozumiem jak gracz lepszy podpowie jak zagrać lub poprosi o pomoc ale jeśli ten inny nie ma ochoty na wykonywanie twoich poleceń i zagranie tak jak ty sobie tego życzysz to jest jego sprawa. Ma do tego prawo czy ci to się podoba, czy nie. Gdyby celowo przeszkadzał ci np. trącając twój pojazd i uniemożliwiał grę to rozumiem. Ale jak gra tak jak potrafi i jak chce to nic ci do tego. Ja kam mam dość obrywania w randomach to albo idę na inny tryb albo robię sobie przerwę i gram w coś innego.

        1. scibor to jeśli tak grasz w gry zespołowe w teamie jak grasz, to nie graj… Bo po co masz mieć potem problem i żale o to, że ktoś ci doradza coś podczas rozgrywki i że to jest be? Dla mnie sprawa jest jest jasna, jesteś botem i tyle. Bo jeśli „nie masz ochoty” na wygraną, to po co grasz w takie gry, gdzie przed bitwą jak wół ci WG pisze: „Zniszcz wszystkie pojazdy przeciwnika, albo zajmij bazę”??? Jakbyś nie wiedział, to jest zadanie do wykonania przez CAŁĄ DRUŻYNĘ, także tych którzy „nie mają ochoty”. Tyle w temacie.

        2. Ostatnio miałem bitwę że mogliśmy wygrać przez skapowanie bazy. To nie, idiota we włoskim HT-ku 9 tieru pojechał do przodu, będąc z 200 hp i chcąc się tłuc z full HP Tortoisem który nie miał szans dojechać i zdjąć capa. A brakowało 3 sekund do wygranej. A tak dzięki takim idiotom przegrywa się wygrane bitwy i to w najbardziej idiotyczny sposób.

      3. Widzę marigo42, że to ty masz problem. Możesz mnie nazywać botem mam to w D ale na pewno nie jestem takim frustratem jak ty i nie obwiniam innych za swoje błędy czy porażki. Życie nie kończy się na grach, a ludzie są różni. Grają lepiej lub gorzej ale to nie oznacza, że ktoś kto nie ogrania danej gry musi być wyzywany czy piętnowany, bo jakiemuś gościowi straty poleciały. Dobrzy gracze nawet w słabej drużynie robią najlepszy wynik. Skoro ty tego nie potrafisz to nie należysz do nich. I właśnie dlatego mam wyłączony czat z sojusznikami, by nie wysłuchiwać żali i płaczu takich jak ty, którzy psy wieszają na mnie lub innych, bo zagrali słabo lub nie tak jak sobie życzył „Jaśnie Pan”.

        1. Właśnie o to chodzi, że mam tak często że jestem w top 3. Tylko co z tego że zrobię 4k uszkodzeń w bitwie jak bitwa przegrana… Ostatnio, może to ty byłeś? Jakiś koleś Emilem II stał w krzakach na Zatoce Rybackiej na E2… No fakt, może pomylił czołgi? Wszyscy z teamu mu pokazywali gdzie ma jechać, ale on pewnie nie miał ochoty.. W tej bitwie ja Kartoflem miałem ponad 3k dmg i ponad 2k po spocie.. Tylko co z tego? Aha, nie jestem graczem który na czacie wyzywa boty, bo to i tak nic nie zmieni. Nie używam też xvm, choć czasem by się przydał jak się jedzie z kimś na flankę…

  2. Jisaburo Ozawa pewnie z tego samego powodu dla którego ty pod większością wiadomości piszesz kretyńskie komentarze. Choć po zdjęciach na twoim profilu nie wyglądasz na małolata, a raczej wyglądasz na gościa w średnim wieku. Lubisz zwierzęta (koty), wiec powinieneś mieć w sobie trochę empatii do innych, a mimo to plujesz prawie pod każdym postem jadem. Też się nad tym zastanawiam dlaczego to robisz?

  3. Do przewidzenia to było. Dodaj jeszcze że te same gamonie wchodzą na tryby testowe i się bawią full gold na bogato a potem na podstawie statystyk z takiego serwera, WG wprowadza jakiegoś paździerza albo przegiętego kloca do gry bo pytają o zdanie boty bez pojęcia zamiast słuchać CC-ków czy ludzi z pojęciem którzy od dawna krzyczą co jest nie tak i co wymaga zmian na już na teraz.. Czy wspominałem że takie głąby bez pojęcia są czasami supertesterami?

  4. Opcja z udziałem samych CC czy wskazanych graczy nie ma racji bytu, że względu na zbyt mała liczbę wynikową takich badań. Włączając ww. opcje dla wszystkich można wyciągnąć choćby proste ale miarodajne statystyki. Moim zdaniem nawet dając Klanom możliwość udziału w testach nie uzbierało by się tyłu wyników. Tak samo jest z piaskownicą czy testowym. Grywam tu i tu, wiem z czym lub z kim się mierze ale zgadzam się na to, bo mając naprzeciw stadko napchane złotem bardziej niż Fort Knox biorę pojazdy w normalnym zestawieniu i widzę, czy daję siebie w nim radę czy nie. Jeżeli tak to wiem, że ogarnę też na randomie.

  5. Ankiety to pikuś, najważniejsze dane dla balansu to statystyki. W testach powinni brać udział przeciętni gracze i wtedy wyniki są miarodajne – to oczywiste. Do tej pory wg nie testowało w ten sposób nowych map i pomysł jest ok. No i wydaje mi się, że jakoś się przeceniasz. Dobrzy gracze zazwyczaj robią swoje i nie narzekają na team, choćby był w połowie czerwony.

  6. @_Polamane_OkO_ naprawdę chcesz żeby nowa mapa była kształtowana przez uwagi gościa który ma konto od miesiąca ale już 3 dychy i 10 premek bo odpowiednio dofinansował sklep premium? Albo typ który ma 90 tysięcy bitew, 42% WR i w bitwie na ósemkach kampi X tierowym czołgiem na czerwonej linii? Zauważ że CC-kowie testują nowe mapy czy pojazdy praktycznie po fakcie jak już mają wchodzić do gry, wymieniają na swoich filmikach uwagi i spostrzeżenia, wady i zalety. Dobry gracz jest dobry bo poświęcił swój czas na poznanie gry, jej mechanik, map i wykorzystuje to żeby grać jak najlepiej a nie 3xR i full HE, albo jak ten zwierzak z polskiej grupy WoT na FB co na Obiekcie 257 wozi siatę, lornetę i cichy wydech, wypchany po dach HE-kami… Oczywiście, jazda pojazdem z 8 perkową załogą, fioletowymi modułami, racjami i odpowiednimi dyrektywami nie jest miarodajna w stosunku do przeciętnego wyposażenia, ale nie każdy dobry gracz jest aż takim zwierzakiem o jakim wspominasz.
    @Pikawka – właśnie przeciętni. Tacy minimum 1000 WN8 i 48% WR a nie czerwone zwierzaki które na serwerach testowych wchodzą w plutony i sią bawią bo mogą i nie możesz sprawdzić nawet czy nowa linia czołgów będzie miała sens bo co to za frajda spuszczać łomot takim gamoniom?

  7. @ Sinecode
    Tłumaczyłem admirałowi, teraz Tobie w skrócie – te zwierzaki, o których piszesz, są w obu zespołach, nie zawsze po równo, ale są zawsze. Gdy ich tłuczesz, bo się nie potrafią nawet schować dobrze, myślisz o swojej zajebistości. Gdy są w Twoim teami, rzucasz qrwami i potem wyżalasz się na Dominie na debili w drużynie. Ta gra TAKA JEST i inna nie będzie! Przyzwyczaj się, dostosuj i rób demedż – będzie ok.
    Ankieta n.t. nowych map to pytanie o wrażenia z gry, a decydować i tak będzie statystyka przejmowania baz, obrażeń, także po wykryciu itd. Nie wiemy, która mapa wejdzie do gry i kiedy, nie wiemy, jaki będzie ich ostateczny kształt. Ja wykorzystuję to, że wynik na tych mapach nie liczy się do wuena i eksperymentuję z wyposażeniem i stylem gry. Okazja, jakiej nie miałem do tej pory.

  8. No cóż to wszystko mi wyjaśnia. Mam nadzieję, że realne życie potraktuje cię tak samo jak ty traktujesz innych wirtualnym świecie. Dlatego zawsze lepiej wyłączyć czat niż czytać wypociny bohatera w necie, koksa w grze, a zera i nieudacznika w realnym świecie.

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.