Sabaton oddaje hołd okrętowi Bismarck

Jednym z obszarów, w których World of Warships świeci naprawdę jasno jest tworzenie szczegółowych modeli okrętów w 3D, bez względu na to, czy mowa jest o projektach, które nigdy nie opuściły deski kreślarskiej, czy też o legendarnych jednostek historycznych.

HBgfcfDkBm8

Jesteśmy dumni z jakości naszej pracy i w przeszłości użyczaliśmy innym naszych umiejętności w celach artystycznych bądź edukacyjnych. Nasi przyjaciele z zespołu Sabaton nagrali ostatnio utwór opowiadający historię jednej z ikon marynarki i jakoś tak się poukładało, że oni dzierżyli siłę wspaniałego power metalu, a my posiadaliśmy szczegółowe modele 3D okrętów, a wszyscy chcieliśmy opowiedzieć tę samą historię… Mamy nadzieję, że spodobają Wam się rezultaty naszej pracy!

7wgzDfd1YDo

22 Odpowiedzi do “Sabaton oddaje hołd okrętowi Bismarck

  1. „Oddaje hołd okrętowi Bismarck” ? To może od razu całej Kriegsmarine, nie wyłączając Ubotów ?

    Śliski komercyjnie temat, szczególnie że IIwś wojna na morzu była brutalna i pozbawiona jakichkolwiek romantycznych akcentów. Chyba że liczą na niewiedzę…

      1. Taka, w której obie strony zachowują się humanitarnie, nie łamią konwencji międzynarodowych i unikają ofiar cywilnych.
        Np. polskie okręty podwodne na początku IIwś działały zgodnie z instrukcjami nakazującymi zatrzymanie jednostek cywilnych i pozwolenie na opuszczenie pokładu przez wrogą załogę w szalupach. Dopiero potem statek mógł zostać zatopiony (np. ORP Orzeł i „Rio de Janeiro”). Potem już nie było tak różowo…

        1. Niemieckie okręty też. instrukcje zostały wymyślone przez brytyjskich oficerów, aby sparaliżować działania okrętów podwodnych.

          Nie było możliwe skuteczne działanie okrętu podwodnego i troszczenie się o rozbitków, to była śmierć dla tego pierwszego. Brytyjskie instrukcje mówiły aby zatapiać Uboota nawet gdy pomaga rozbitkom.

          Polskie okręty podwodne działające na morzu Śródziemnym, już nie troszczyły się o rozbitków. „Rio de janerio” był tylko jedynym przypadkiem, poza tym statek był zamaskowany. Orzeł musiał sprawdzić czy ma odczynienia z wrogą jednostką.

      1. Pozerstwo, a granie i utrzymywanie się z tego to 2 różne rzeczy. SAabaton w pozerstwie przoduje razem kilkoma innymi zespołami.

  2. Sałaton
    polaczek zabił szwaba w łeeeeb
    czołgi jezdziły teeeeż
    wojna tu była taaak
    a my spiewamy pod publike taaak
    warszawko waaaalcz

    janusze i wąsy szaleją

    a hamburgerom zaspiewamy o normandii tez beda mysleli ze ich lubimy

    1. @ Wild_Butter

      Jak ktoś nie jest w temacie, to myśli, że kolesie zaśpiewali „Warszawo walcz” (słoiki gdy wrócą na weekend do domu, to piszą i myślą wtedy „warszawko”). No nie, nagrali kilkanaście płyt przez 15 lat, mają fanów na całym świecie i nie tylko Januszy z wąsami. Mnie się ich zabawy w teledyskach z akcesoriami typu czołgi czy pancernik nie podobają (pisałem o tym wyżej), ale z wielbicieli zespołu bym nie kpił (choć sam się nie zaliczam). To trochę tak, jakby ktoś zaczepiał twoją „starą” – chyba byś nie chciał/chciała… ?

    2. Rozumiem że to jakaś zbrodnia gra pod publike? Zatem rozumiem że słuchasz własnej autorsko tworzonej muzyki, np. Skrobanie widelcem o pusty talerz januszu?

  3. Paradoksalnie Sabaton zrobił więcej dla promocji polskiej historii za granicą niż niejedna fundacja przeżerająca państwowe pieniądze. Podobna sytuacja zachodzi w przypadku tzw. filmów promujących Polskę, wypierdzianych przez przeróżne fundacje, które ogląda parę tysięcy rodaków, podczas gdy filmy niektórych youtuberów którzy wpadli tu na wakacje i im się podobało robią po 200-300k odsłon. Gra pod publikę nie jest niczym złym, skoro jest zapotrzebowanie, to ktoś zawsze taką niszę musi zapełnić, natura nie znosi próżni. Nie ukrywam, że bardzo lubię Sabaton, słucham ich od debiutanckiej płyty, skoro bronią się od strony muzycznej, to przymknę oko nawet na ewidentne skoki na kasę i kolaborowanie z WG. Masa osób nawet nie wie czym jest WG i ma głęboko w poważaniu jakąś gierkę o czołgach, liczy się muzyka, a nie to, komu do kotleta przygrywa Sabaton.

    PS. Trudno nazwać fanów Sabatonu Januszami. Przekrój wiekowy jest ogromny, od 12 latków do siwych dziadów, ale nie wyglądają mi oni na wąsatych Januszy. Przeraziłem się natomiast, przypadkowo odpalając tzw. Sylwester z Jedynką, me oczy ujrzały niezmierzone morze Januszy, polewających się szampanem w Zakopanem. Tu jest prawdziwy Janusz pogrzebany.

    1. Pewna wrażliwość muzyczna na nieoczywiste dźwięki niestety nie pokrywa się z podziałem populacji na klasy finansowe, zawodowe czy mentalne. W efekcie playbackowa sztuka muzyczna wprost z „darmowych” koncertów trafia w gusta zarówno prawdziwych Januszy, jak i „nowoczesnych” korpo-Polaków zamawiających sushi do domu przez neta i noszących najmodniejsze brody (przynajmniej połowa). Ale ja bym tych odbiorców nie piętnował, każdy z nas się kiedyś ześwinił i zatańczył po wypiciu flaszki na imprezie do diskopolo. No nie mów, że nie…

      1. Pewnie nie uwierzysz, ale ostatnio na weselu byłem, gdy miałem 14 lat. A wódkę piłem ostatnio 8-9 lat wstecz. Disco polo jedynie trafione, ale to już wina gustu moich rodziców :/

    1. Kriegsmarine była najmniej ubrudzona w nazistowskie brudy formacją wojskowa. Trzymała się tradycji I wojennych. Po wojnie Niemieckim marynarzom udowodniono niewiele zbrodni. Niemieccy oficerowie woleli pozdrawiać się salutem niż hitlerowskim hail, widać to było na pogrzebie po bitwie Rio de la plata, gdzie dowódca zmarłych pozdrawia salutem.

      Amerykańscy czy Brytyjscy oficerowie wyrażali się że Donitz „grał fer”

  4. Imponujące… Okręt którego zatopili podczas dziewiczego rejsu i w zasadzie spisał się „jako tako” do dzisiaj budzi tyle fascynacji. Już mniejsza po co płynął na Atlantyk (na pewno nie dawać kamienie z napisem love przepływającym konwojom), ale to tylko jeden okręt, w dodatku nie taki super-duper jak go malowali (w stosunku do japońskich kolosów klasy Yamato czy technologicznych ślicznotek klasy Iowa).

    1. Jak na jeden okręt który, naprawdę zaszachował całą brytyjską flotą, to zasłużone uznanie.
      Okręt był bardzo udaną jednostką. Szybki bardzo dobrze opancerzony i uzbrojony, świetna dzielność morska. W czasie walki na atlantyku ten okręt mógł sobie poradzić z dowolnym okrętem na świecie.Iowa i Yamato Jeszce nie były w słuzbie.

      Operacja Rheinubung miała niezwykły przebieg. Bismarck naprawdę zasłużył na miano legendy.

  5. ponieważ bismarck go zatopil. Dodatkowo Hood był ikoną lecz dużo wcześniej .

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.