TV Kowalowe: Najpotężniejszy Radziecki Czołg Drugiej Wojny Światowej

Odcinek monstrualny, więc parę spraw oczywiście:

1. Nagrywałem to na przestrzeni prawie miesiąca, więc na pewno znajdą się jakieś błędy merytoryczne, czy to sobie powiem 120mm armata, zamiast 122mm, a to nazwę jakiejś miejscowości wypowiem raz tak, a raz tak, oczywiście czujcie się zobowiązani wszystkie takie pierdoły wyłapać i dać w komentarzu z timestampami, będę bardzo wdzięczny! (małe błędy w edycji też się trafiają, czasem zniknie tło czy coś, no bywa xD)

2. Wiem, że czasem się ciężko połapać z tymi wszystkimi datami, na przykład w pewnym momencie filmu mówię o połowie 1944 roku, a 3 minuty później cofam się o 6 miesięcy na przełom 1943/44 roku. Próbowałem to wszystko ułożyć chronologicznie, ale wiele rzeczy, przy produkcji takiego, jak i innych zresztą czołgów, działo się jednocześnie obok siebie, więc czasem nie wiedziałem jak to inaczej ująć, mam nadzieję, że konfuzja nie będzie za duża, i liczę tutaj na waszą wyrozumiałość 😉

3. Co do czołgów IS-2 na żywo, to tak jak wspomniałem, na pewno będzie kontynuacja tego odcinka, kiedy odwiedzę jeszcze parę muzeów rozsianych w Polsce, posiadających takie właśnie egzemplarze tych maszyn 😉

4. Gameplay z gry War Thunder uznałem za zbędny w wypadku tego odcinka, na pewno powstanie osobny, w którym skupimy się po prostu na samej zabawie w grze War Thunder, bo IS’ów 2 jest w niej chyba 4 albo i 5 nawet 😉

5. Numer seryjny na froncie kadłuba IS’a-2 z Krakowa, ten jeszcze chyba fabryczny, czyli 40497, wygląda na wóz z uzupełnień dla 5’tego pułku czołgów ciężkich, ponieważ w spisie numerów seryjnych Janusza Magnuskiego widnieje numer właśnie wozu z uzupełnień, „4097” I teraz pytanie, czy zostało to niedokładnie zapisane/przekazane dalej, czy jest to jednak kompletnie inna maszyna. Zgadzało by się to, że w takim razie, według tabliczki pamiątkowej, ten wóz po dotarciu do Polaków z uzupełnień, walczył jeszcze na froncie, i te parę maszyn wroga dorwał. Na chwilę obecną nie jestem wam w stanie powiedzieć, szczególnie, że Polacy najprawdopodobniej nadbili swoje numery na oryginalnym numerze seryjnym tyłu tego Krakowskiego IS’a-2. Kiedyś może wrócimy do tego tematu, jak znajdę więcej informacji.

Dziękuję oczywiście za całe okazane wsparcie, i mam nadzieję, że materiał się spodobał! Raz na jakiś czas postaram się wypuścić tak monstrualny odcinek, jak ten, ale to zobaczymy jak się ten odbierze u was, czy nie pozasypialiście w trakcie, no i nie mam żadnego pojęcia, kiedy pojawi się następny taki materiał, bo choćby ten pożarł mi już prawie miesiąc z życia, a trzeba jeszcze jakieś inne materiały robić! Pozdrawiam cieplutko, i miłego oglądania!