Najdziwniejsze pojazdy bojowe: Object 279

Czołgi ciężkie miały potężną siłę ognia. Te stalowe giganty opracowane w 1941 r. były niczym tarany, które przedzierały się przez linie obrony wroga.

W 1955 r. w ZSRR rozpoczęto prace nad nową generacją czołgów ciężkich. Miały one zastąpić sprawdzone w walce lecz technicznie przestarzałe czołgi ciężkie IS-2, IS-3, IS-4 oraz T-10. Historyk Jurij Paszołok opowie nam o tym projekcie, który uchodzi za najdziwniejszy i najlepiej opancerzony czołg ciężki wśród pojazdów pancernych.

6 Odpowiedzi do “Najdziwniejsze pojazdy bojowe: Object 279

  1. Projekt zarzucono kiedy ruscy się zorientowali że w momencie kiedy cechy tego pojazdu staną się użyteczne to najmniejszym problemem będą czołgi bo już nie będzie komu ich prowadzić.

    1. Projekt zarzucono w 1960 roku wskutek postępu technologicznego. Pociski kierowane osiągnęły już na tyle wysoki poziom że skutecznie mogły wyeliminować każdy pojazd z walki. przykładowo francuski Nord SS.11, wprowadzony do produkcji w połowie lat 50-tych miał przebijalność pancerza 685 mm na dystansie od 500 do 3000 metrów. Dla porównania armata L11, główne uzbrojenie Conquerorów, na dystansie kilometra miała zdolność penetracji 120 mm pancerza pod kątem 60 stopni. Oczywiście ówczesne pociski miały dużo niedoskonałości (kierowanie przewodowe, powolna prędkość lotu, ograniczony zasięg, konieczność utrzymania pozycji do uderzenia z uwagi na kierowanie przewodowe) ale postęp techniczny szybko umożliwił produkcję doskonalszych i lepszych PPK. To był gwóźdź do trumny. Z tego samego powodu zresztą Anglicy zarzucili projekt niszczyciela czołgów znanego w WOT jako FV 4005 lub Godzilla, na rzecz bardziej praktycznych pocisków kierowanych, tym bardziej że mieli już na uzbrojeniu pociski Malkara.
      Drugi powód to aspekty polityczne w ZSRR i pomysł żeby zamiast klasycznych czołgów, budować czołgi strzelające pociskami rakietowymi. Skutkiem tego był taki wynalazek jak IT-1 który był problematyczny z uwagi na swoją niedojrzałość i wady ówczesnych pocisków kierowanych, a po wojnach na bliskim wschodzie stało się jasne że czołgi ciężkie to przeszłość i moce projektowe przeniesiono na pojazdy nowych generacji takich jak T-65, T-72 czy kolejne. Tym bardziej że 279 w praktyce był skomplikowany zarówno w produkcji i eksploatacji a przy tym koszmarnie drogi. Chociaż to ostatnie to raczej w ZSRR się niespecjalnie liczyło skoro budowali okręty podwodne z tytanu.

      1. Chciałbym sprostować. Fv 4005 został wyprodukowany w kilkunastu egzemplarzach. Jeden stoi przed muzeum w Bovington, drugi w hali napraw. Kilka rozbebez, onych stoi jako dawcy części. Byłem tam widziałem dotykałem mam zdjęcia

  2. A możesz podać Szogunie nazwę tych bombowców? Tak z ciekawości żeby poczytać o tym wunderwaffe z ZSRR.

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.