Czarny Rynek 2021: za kulisami

Kulisy filmu Czarny Rynek 2021.

ź: WoT Express

7 Odpowiedzi do “Czarny Rynek 2021: za kulisami

  1. Zamiast kręcić te filmiki do Czarnego Rynku mogli zatrudnić kilku doświadczonych inżynierów do opracowania limitu artylerii na randomkach :v

    1. Tutaj żadnego opracowywania nie trzeba, mecze bez lub z jedną artylerią już istnieją, wystarczy to uczynić standardem. No ale to była by dobra zmiana, a takich Wargaming nie przeprowadza. Czterech jeźdźców nadal pozostaje nietkniętych, a więc artyleria, gold amunicja, +/-2MM, +/-25% RNG na penetrację oraz celność. W sumie można też dodać niezbalansowane czołgi, w tym premium lecz ich osłabienie również by im się nie opłacało.

      1. RNG +/- 25% nie dotyczy celności.
        A osłabienie „niezbalansowanych” czołgów premium jest niemożliwe z punktu widzenia prawnego. Kiedyś była taka akcja z SuperPershingiem, gdy po nerfie wg zwracało golda na życzenie. A gdyby było możliwe, wywołałoby wściekłość właścicieli burasków, progetto, samochodzików i innych premium-wynalazków uważanych za OP.

        1. Jest jak najbardziej możliwe prawnie, podobnie jak w WT, WG jest właścicielem i czołgi jedynie wypożycza i ma możliwość nie tylko ich modyfikacji, ale również zamknięcia całej gry z wcześniejszym uprzedzeniem. Jest też jedną z niewielu gier mających tak patologiczną „zasadę” w celu napędzenia sprzedaży. Jest to jedynie kwestia wizerunkowa, obiecując iż niczego nie osłabiają zachęcają więcej osób do kupna.

          Gdyby chcieli to mogli by pójść inną drogą, wzmocnić czołgi pod względem HP i obrażeń jedynie ze zwykłej amunicji. Tym samym pośrednio osłabiając jedynie złoto. Jak śmiesznym jest to, iż Stalowy Łowca potrafi lepiej uporać się z problematyką amunicji od podstawowej gry.

          RNG celności to między innymi sigma i jest liczone inaczej to prawda, 25% mamy w przypadku penetracji i obrażeń których zapomniałem dopisać. Tak czy inaczej przy tej ilości zmiennych ta gra nigdy nie mogła by stać się esportem, koniec WGL nie był zaskoczeniem. Przy takiej ilości czynników szerokość widełek jest do zmiany.

          Co do wymienionych „premium wynalazków” to niema tutaj nic do uważania, obiektywnie i statystycznie są one OP i powinny zostać osłabione. Upierając się przy swym chwycie marketingowym świętych krów Wargaming ogranicza swe możliwości w kwestii pozytywnych zmian.

        2. mechanika trafiania jest jeszcze bardziej rakowa od RNG penetracji i dmg, bo umożliwia częste trafienia z dupy, czyli bez celowania, z dużego dystansu, czy z totalnych kartoflomiotaczy, a jednocześnie pozwala na fatalne pudła celnych dział przy pełnym przycelowaniu. Gdyby zamiast w środek większość pocisków leciała na obręcz okręgu miałby on wreszcie sens, bo każdy by wiedział, że jeśli strefa, w którą celuje nie znajduje się cała w okręgu to będzie pudło. Oczywiście wtedy nikt by nic nie trafiał, więc trzeba by było zawęzić okrąg celowania, co najmniej dwukrotnie.
          Oczywiście arta won, ja osobiście zamieniłbym je w jakieś TD, żeby arciarze nie płakali.
          MM +/- 2 jest spoko, jestem za różnorodnością
          Gold powinien zadawać mniej dmg o ile dostanie wyższą penetrację, bo obecnie na X każda popierdułka odbija wieżą golda, każdy gra na hulldowna i tylko HE są w stanie coś zdziałać.
          Co do OP czołgów, to aż tak tego nie czuć na 8 po tych kilku bafach, wystarczy resztę zapomnianych czołgów zbafować

        3. Pomysł ciekawy, może coś zbliżonego do War Thunder? Nie wiem jak dokładnie tam to wygląda, ale mamy normalny celownik bez okręgu, a pociski podajże mają bardzo ograniczone możliwości spudłowania. W WoT zwłaszcza podczas strzelania w ruchu pociski opuszczają lufę pod kątem 30-40 stopni, co jest przesadą. Można też by zastosować skalowanie okręgu z czasem poświęconym na celowanie. W pełni skupione pociski powinny mieć o wiele mniejsze pole do zboczenia, w przypadku w połowie skupionych wartość pośrednia, a strzelania w ruchu pozostawić jak dotychczas. Niestety dla WG, celowanie gdzie trzeba nie sprzyja modelowi monetyzacji, gdyż wystarczyła by zwykła amunicja, więc mamy kolejny element którego WG nigdy nie tknie. Wcześniej już zresztą pogarszali celność, co świetnie pokazuje w jakim kierunku chcą podążać.

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.