CM25 jest odmianą CM21 do zwalczania czołgów. To tajwański transporter opancerzony oparty na bazie amerykańskiego M113. CM25 trafi na szczyt chińskiego drzewka sił naziemnych w aktualizacji “Ognisty Deszcz”, gdzie będzie czekał na wszystkich zaprawionych w bojach pancerniaków.
CM25, niszczyciel czołgów, Chiny, VI era.
Zalety
- Potężna odmiana TOW
- Mała sylwetka
- Możliwość pływania
Wady
- Lekkie opancerzenie
- Niewielki zapas amunicji
Historia
Od lat 60. XX wieku siły zbrojne Tajwanu wykorzystują znaczną liczbę amerykańskich transporterów opancerzonych M113 w kilku wersjach. Tajwan, bardzo zadowolony z osiągów i niezawodności pojazdu, postanowił opracować własny transporter, oparty właśnie na sprawdzonej konstrukcji M113.W 1979 roku zbudowano pierwszy prototyp, który miał się stać prekursorem CM21, a następnie poddano go testom. Po wprowadzeniu pewnych ulepszeń, odmiana CM21 została wprowadzona do masowej produkcji i oficjalnie weszła do użytku w 1982 roku. Do czasu zaprzestania produkcji w 1999 roku zbudowano około 1200 sztuk CM21.
W 1987 roku podstawowa konstrukcja CM21 została zmodyfikowana tak, aby pojazd mógł wykonywać zadania przeciwpancerne, podobnie jak M113A1 TOW, który w tym czasie był już użytkowany. Podobnie jak M113, pojazd został wyposażony w pojedynczą wyrzutnię TOW i otrzymał oznaczenie CM25.
Do 2019 roku wszystkie M113A1 w szeregach tajwańskich sił zbrojnych zostały zastąpione przez nowsze pojazdy. Jednakże wersje transportera opancerzonego CM21, w tym CM25, nadal służą w tajwańskiej armii.
W grze War Thunder CM25 będzie nowym szczytowym niszczycielem czołgów i pojawi się w drzewku chińskich sił naziemnych wraz z kolejną dużą aktualizacją. Chociaż jest bardzo podobny pod względem osiągów i wyglądu do znanego już niektórym czołgistom M113A1 TOW, CM25 odróżnia się od swojego poprzednika tym, że posiada potężniejsze wersje pocisku przeciwpancernego TOW!
Jak już wspomniano, CM25 wykazuje duże podobieństwo do M113A1 TOW, obecnego już w najwyższych erach chińskiego drzewka sił naziemnych. Poza różnicami wizualnymi, CM25 jest nieco cięższy od swojego amerykańskiego odpowiednika z powodu większych ekranów pancernych po bokach kadłuba. Choć oferują one nieco lepszą ochronę, dowódcy raczej nie odczują tego w walce. W niemal wszystkich innych aspektach CM25 właściwie jest taki sam jak amerykański odpowiednik.
Jednak to, co wyróżnia CM25, to uzbrojenie. Pomimo tego, że CM25 jest wyposażony w taką samą pojedynczą wyrzutnię TOW i karabin maszynowy o kalibrze .50 cala, to przenosi bardziej zaawansowane pociski TOW. Po odblokowaniu CM25 jego dowódcy od razu będa mogli zrobić użytek z I-TOW.
Jednak to nie wszystko, bowiem jest także możliwość odblokowania jeszcze potężniejszych wersji rakiety TOW, co znacznie zwiększa możliwości CM25 w zakresie niszczenia adwersarzy. Jedną z tych wersji TOW jest TOW-2B. Ta późniejsza modyfikacja rakiety TOW umożliwia atak z góry, w którym pocisk eksploduje nad celem, pozwalając na przebicie się głowicy kumulacyjnej przez najcieńszy pancerz i spowodowanie w efekcie znacznych uszkodzeń. Ten system pozwoli również na atakowanie wrogich celów za osłoną, nie wymagając przy tym bezpośredniego kontaktu wizualnego z celem.
CM25 pojawi się w najwyższych erach chińskiego drzewka sił lądowych w ramach kolejnej dużej aktualizacji War Thunder i stanie się klejnotem koronnym linii chińskich niszczycieli czołgów. W międzyczasie upewnijcie się, że jesteście na bieżąco z nowościami, aby dowiedzieć się więcej o nadchodzącej premierze pokaźnej aktualizacji. Do tego czasu owocnych łowów, pancerniacy!
ź: WT