Działo szturmowe które miało masę wybuchową w pocisku bliską tej w 250 kilogramowej bombie lotniczej. Dodanie tego pojazdu jako trochę mocniejszego Fv 4005 jest absurdem. Już w przypadku Fv 4005 trafienie jakiegokolwiek czołgu oznaczało śmierć załogi i jego kompletne unieruchomienie z brakiem możliwości dalszej walki. W WoT jest to w miarę dobrze odzwierciedlone gdyż HESH może zadać nawet 1750 obrażeń. Ale dodawanie kalibru 380mm ze znikomą różnicą w obrażeniach jest co najmniej dziwne. Ten czołg mógłby niestety zadziałać tylko jako artyleria z ogromnym zasięgiem splash i umiarkowanymi obrażeniami plus rozrzutem kilkudziesięciu metrów.
A jakby tak przeskoczyć z wota na inne gierki konsolowe, a przy okazji z tego forum na inne ?? Chłopaki przemyślcie to! Wasze pier#olenie zna tylko garstka graczy, a jak zaczniecie recenzować więcej i bardziej popularnych tytułów konsolowych, wasze przemyślenia poznają tysiące graczy. Nawet nie musicie kupować konsol! Wywiady, bankiety, laski, koks… wszystko, o czym marzycie.
Czy mogę liczyć Ozawa i Crusader na waszą erudycję i wyczucie chwili? Spier#olicie stąd w lepsze rejony netu?
Nie do końca artyleria samobieżna, raczej ciężkie działo szturmowe które miało na strzał zniszczyć dowolne umocnienie. Adekwatnie KW-2 który nie był według zamysłu czołgiem ciężkim tylko ciężkim działem szturmowym z obrotową wieżą który miał podjechać i niszczyć umocnienie.
Nie znam WoT-a konsolowego ale po szybkim sprawdzeniu tamtejszych pojazdów natrafiłem na M53 jako artylerię premium VIII tieru z magazynkiem z 0.75sec intra. Sądząc po tym i nowinkach takich jak Sturmtiger z 24s przeładowania wnioskuję, że konsola znajduje się w jeszcze gorszej sytuacji niż PC.
Działo szturmowe które miało masę wybuchową w pocisku bliską tej w 250 kilogramowej bombie lotniczej. Dodanie tego pojazdu jako trochę mocniejszego Fv 4005 jest absurdem. Już w przypadku Fv 4005 trafienie jakiegokolwiek czołgu oznaczało śmierć załogi i jego kompletne unieruchomienie z brakiem możliwości dalszej walki. W WoT jest to w miarę dobrze odzwierciedlone gdyż HESH może zadać nawet 1750 obrażeń. Ale dodawanie kalibru 380mm ze znikomą różnicą w obrażeniach jest co najmniej dziwne. Ten czołg mógłby niestety zadziałać tylko jako artyleria z ogromnym zasięgiem splash i umiarkowanymi obrażeniami plus rozrzutem kilkudziesięciu metrów.
A jakby tak przeskoczyć z wota na inne gierki konsolowe, a przy okazji z tego forum na inne ?? Chłopaki przemyślcie to! Wasze pier#olenie zna tylko garstka graczy, a jak zaczniecie recenzować więcej i bardziej popularnych tytułów konsolowych, wasze przemyślenia poznają tysiące graczy. Nawet nie musicie kupować konsol! Wywiady, bankiety, laski, koks… wszystko, o czym marzycie.
Czy mogę liczyć Ozawa i Crusader na waszą erudycję i wyczucie chwili? Spier#olicie stąd w lepsze rejony netu?
Nie do końca artyleria samobieżna, raczej ciężkie działo szturmowe które miało na strzał zniszczyć dowolne umocnienie. Adekwatnie KW-2 który nie był według zamysłu czołgiem ciężkim tylko ciężkim działem szturmowym z obrotową wieżą który miał podjechać i niszczyć umocnienie.
Nie znam WoT-a konsolowego ale po szybkim sprawdzeniu tamtejszych pojazdów natrafiłem na M53 jako artylerię premium VIII tieru z magazynkiem z 0.75sec intra. Sądząc po tym i nowinkach takich jak Sturmtiger z 24s przeładowania wnioskuję, że konsola znajduje się w jeszcze gorszej sytuacji niż PC.