Czy istnieje lepszy sposób na grę w pancerne bitwy offline, niż z miniaturkami z World of Tanks?
Wyprodukowana we współpracy z Gale Force Nine*, World of Tanks: Gra figurkowa pozwoli Wam na przejęcie dowodzenia nad Waszymi ulubionymi czołgami, patrząc przeciwnikowi prosto w oczy podczas zdobywania przewagi na bitewnym stole. Szkolcie swoje załogi, twórzcie plutony i wypróbujcie swych sił w tej nowej grze.
Tutaj nie decyduje jedynie rzut kostką lub szczęśliwy traf. Wykorzystajcie zdobyte pancerne doświadczenie, by strategicznie poruszać się po planszy i zdobyć zwycięstwo!
*Gale Force Nine (GF9) to firma produkująca gry, a głównie hobbistyczne produkty oferujące zaawansowaną strategicznie rozgrywkę i oparte na licencjach takich słynnych tytułów jak Dungeons & Dragons, Star Trek, Dr. Who, Dune, Firefly, Aliens, a teraz World of Tanks. Dzięki swojej globalnej sieci sprzedaży i wyspecjalizowanemu wielojęzycznemu zespołowi projektantów, firma ta oferuje produkty w kilkunastu językach dostępne na całym świecie. WIĘCEJ INFORMACJI | DO SKLEPU
Pamiętam jak kiedyś mnie jarały takie gry z miarka i kostkami. Kupowałem jakąs prenumeratę Władcy Pierścieni i co miesiąc przychodziły figurki za 25zł (1 metalowa „superbohatra” albo 12 plastikowych bodaj). Największa frajda to było comiesięczne malowania figurek i tworzenie „map” (w zestawie było mnóstwo porad jakie przeszkody i jak wykonać żeby wyglądały realistycznie. Ogólnie od groma zabawy w dość przystępnej cenie.
Tu rozumiem dostajemy gotowe modele, wydrukowaną nudną i płaską planszę a do tego zero informacji jak można by to rozwinąć i sprawić żeby było ciekawsze. Cena jedyne 150zł za starter + 55zł za każde „rozszerzenie” z jednym modelem. Pewnie po jednym gra poszlaby w kąt
Jeśli nadal pasjonuje Cię ten temat to obadaj temat gry figurkowej flames of war. To co oferuje ludziom WG to śmiech na sali 🙂 Zupaki z białorusi.
Osobiście preferuję gry planszowe starego Dragona, obecnie Taktyka i Strategia, cena przystępna, a grywalność na poziomie.