supertest: A43 BP Prototype, cz.II

Szczegółowa charakterystyka nowego pojazdu premium – A43 BP Prototype.

V6P2C4 Uf5Y

Wstępne statystyki:
Tier: VI, HT UK specjalny/premium
Ilość HP: 900
Moc silnika: 600 KM
Masa: 50 t
Stosunek mocy do masy: 12
V-max: +20/-12 km/h
Obrót kadłuba: 20 °/s
Obrót wieży: 29,2 °/s
Opory gruntu: 1,247/1,534/2,397
Pancerz kadłuba: 152,4/95,3/50 mm
Pancerz wieży: 152,4/95,2/101 mm
Zasięg widzenia: 360 m
Zasięg radia: 594,4 m
Liczba załogantów: 5

Działo: OQF 17-pdr Gun Mk.VII
DMG: 150/150/190
Penetracja: 171/239/38 mm
DPM: 1.770,9
Szybkostrzelność: 11,806
Czas przeładowania: 5,082 s
Celność: 0,355
Czas celowania: 2,4 s
Wychył działa: -8°/+20°

TgRmkbKUFIs

SNNNDRzE7ag

FEo8qLwIA24

UqPQVlgjvHU

QpRHlfq0uFM

N UeQBV7vQ8

JCwou92BRLc

ź: WoT Express

12 Odpowiedzi do “supertest: A43 BP Prototype, cz.II

  1. 152mm z przodu…

    Z ciężarków swojego tieru: KV-85, M6, T-150, ARL 44
    Z medów swojego tieru: 40TP, Chi-To, może VK 30.02M
    Z TDków swojego tieru: Wszystko oprócz JG PZ IV
    Będzie dziurawiony jak SER w PRZÓD. Jest co najmniej 15 pojazdów na jego tierze, które będą w stanie pokąsać go gdzie chcą i jak chcą zwykłymi pociskami i to całkowicie pomijając pojazdy premium Tyle w kwestii pancerza.
    Mobilność nie istnieje.
    DPM, który WG zachwala bazowo na poziomie niecałych 1800 pkt. KV-85 na 100mm lufie ma ponad 2000 dpm.

    Czyli dostajemy wolnego molocha udającego bunkier na gąskach bez pancerza i bez DPMu. Nie wiem jakim masochistą trzeba być, żeby tym grać, ale wnioskuję, że nie będzie to zbyt popularny pojazd na randomach, bo nie ma absolutnie NIC co dawałoby mu przewagę nad innymi. Na mapach miejskich może się nada do jakiegoś defa na sidescrap, chociaż, żeby strzelić i tak trzeba wychylić wieżę BEZ pancerza i puknąć za 150. Na mapach otwartych absolutne mięcho armatnie – za wolny, żeby dojechać na czas, HT więc będzie się świecił pod wrogie TD jak psu jaja a te będą dziurawiły gdzie chcą bo brakuje tutaj co najmniej 10-15mm blachy, żeby dawało to radę coś odbić. Całkowicie podatny na medy i lajty w wolfpacku, bączkach.. o kołowym raku nie wspomnę. 1 na 1 z wrogim HT przeważnie skończy się zgonem.

    W moim odczuciu – NOPE. Zdecydowanie szkoda pieniędzy na niego, bo zwyczajnie nie posiada żadnej wartości bojowej na random.

    1. W zasadzie jeśli ktoś grał drzewkowymi pojazdami, to wie czego może się spodziewać – czyli katastrofy. Jak dla mnie jedyne warte uwagi brytyjskie HT premium to Excelsior i CAX.

    2. Doceniam to że chciało Ci się komentować ten owoc polityki WG ale de-facto ostatnie zdanie zawiera w sobie wszystko na temat tego „potworka”
      PS. myślałem że każdy czołg powinien mieć jakiś atut który umiejętnie wykorzystany dałby mu szansę w bitwie a tu WG mówi NOPE damy wam nie dość że brzydki to i nie dysponujący żadnym argumentem pojazd i… „mówię ci SERB oni to kupią naprawdę zarobimy kupę hajsu … hajsu ? hmm…? ale to jest złom… postawię Ci piwo… hmmm… ok namówił” I tak to było…

  2. Kolejna zawalidroga :/ boże jak można grać tymi zamulaczami dlatego stanąłem na 6 tieru HT brytyjczykami… te prędkości to jakaś kpina nie wierze że te czołgi naprawde były takie mułowate, że chłop na rowerze jest bez problemu w stanie je wyprzedzić :/

  3. @ Jisaburo

    Grasz tylko 10 miesięcy a już masz depresję z powodu WoTa ? Szybko…

    Teraz jesteś w stadium I, czyli nienawidzisz i musisz grać. Szukasz zależności znanych z podręczników historii i monografii broni pancernej, ale to WOT, nie świat realny. Przed Tobą stadium II deprechy wotowskiej, które polega na tym, że nie grasz, ale ciągle interesujesz się WoTem, zaglądasz do Dom1na i starasz się nasrać na każdą nowinkę w grze (do niedawna przypadek Battlemovera). Stadium III zaczyna się wtedy, gdy z zemsty próbujesz grać czołgami w AW lub WT (ale wiadomo, to nie to samo).

    Powodzenia w terapii…

  4. Jisaburo, po prostu przy każdej okazji kręcisz nosem, czy tam WG spieprzy coś, czy poprawi (jak teraz niektóre medy). Da się zauważyć objawy wypalenia.
    Ja mam odskocznię o postaci innych gier, także takich na świeżym powietrzu, więc na razie omija mnie znużenie czołgami. Tobie też polecam odstawienie wota na jakiś czas, gdy dopada Cię irytacja, żeby nie powiedzieć wqr.

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.