Film dotyczy największego sporu wśród miłośników broni pancernej, a mianowicie jak powinniśmy w języku polskim określać czołg Tiger II.
5 komentarzy

To trochę jak z nazewnictwem PlayStation 1. Sporo osób nazywa go PSX, choć jest to kompletnie inny sprzęt, ale nazwa się przyjęła. Jeśli ktoś mówi PSX to wiadomo, że chodzi o szaraczka, a nie o nagrywarkę. Także mimo że Tygrys Bengalski jest poprawną formą, to Królewski przyjął się na tyle, że każdy wie o jaki pojazd chodzi i raczej nie ma sensu o tym dyskutować.
+

Biorąc pod uwagę ogólną liczbę wyprodukowanych sztuk (ok. 480) i okres produkcji, to zgromadzenie na potrzeb filmu propagandowego takiej ilości tych maszyn było niezłym wyczynem.
Mieli rozmach, skvrwysyny… tzn. ci, ten tego… naziści 😉
W combat mission z Komputer Świat z 2004 r. Był King Tiger więc niech będzie królewski w dużej ilości gier się to przyjeło