primaaprilisowy przeciek

Dziś odbył się tygodniowy stream na Twitchu WoT, na którym…

Pojawił się taki oto obrazek:

Arta

Jutro 01.04, do tego mikro patch od rana, więc możliwe, że pojawi się jakieś wydarzenie z tej okazji 😉

Cały materiał (kołowa artyleria w 1:08:40):

10 Odpowiedzi do “primaaprilisowy przeciek

  1. Prima aprilis czy nie to artyleria ni trochę nie jest śmieszna a co dopiero na kołach 🤮

  2. Prima aprilis jest w Wargamingu codziennie. Zamiast rozwiązać problem z kołowcami i artylerią lepiej dodać tryb w którym sobie robią z tego żarty. A po trybie powrót do randomów, gdzie samochodzik nas wyświetla, a kwadracik klika.

    1. Przecież jakieś tam zmiany dla artylerii wymyślili i na piaskownicy testować dali.
      Wystarczy ograniczyć dziadostwo artyleryjskie do 2 albo 1 i kołowe klauny do 1.

      1. Co do artylerii to wypowiadali się nawet Community Contributors i jak już to po sugerowanych zmianach będzie jeszcze gorzej. Ograniczenie artylerii to jedno, ale też potrzebne nerfy tych najbardziej prominentnych jak LEFH, M44, M43/M44, M53/M55, niemiecki kaliber 21cm, praktycznie wszelka artyleria poniżej VII tieru, CGC, usunięcie amunicji premium, no i wreszcie limit jednej artylerii. Jedynie francuski IX i X tier mają statystyki obrażeń jakie są jeszcze w miarę do zniesienia.

        Co do kołowców potrzeba konkretnych zmian – koła wliczane do modelu uszkodzeń, aby rozpocząć naprawę koła potrzeba zatrzymania się w miejscu jak normalny czołg naprawa modelu fizyki najlepiej podobnie do niemieckiego lekkiego X tieru (wysoko umiejscowione centrum masy, długa oraz wąska sylwetka sprzyja wywróceniu przy ciasnych skrętach). No i oczywiście oddzielenie samochodzików od klasy czołgów lekkich.

        Poza naprawą fizyki reszta zmian jest banalna, niestety patrząc nawet na ich oficjalnych transmisjach jak „poinformowanych” reprezentantów mają, to dziwi to mało.

    2. Pan Gabri widzę lubi przypisywać swe imaginacje rzeczywistości. Nie pamiętam abym mówił, iż coś kupuję od Wargamingu, ale najwyraźniej niektórzy wiedzą lepiej od samego właściciela.

      Co do tej śmiesznej mentalności płaza, to oczywiście pozostawiam to jako wybrany sposób bycia dla przedmówcy, lecz ja w żadnej grze takiej postawy nie przyjmę. Jeżeli przysłowiowy statek jest źle dowodzony to nie wyskoczę za burtę, tylko będę próbował coś zmienić, nawet jako pojedyncza jednostka.

      „Nie podoba się to zmień grę” jest sugestią bezsensową. Wyobraź sobie, że wynajmujesz pokój w hotelu, wszystko dobrze, tylko że kran jest wyrwany a po pokoju łażą karaluchy, mając zażalenia na panujące warunki słyszysz w odpowiedzi od właściciela: „jak się nie podoba to proszę iść gdzie indziej”. W końcu nikt ciebie siłą w tym hotelu nie trzyma i możesz iść do innego. Tylko, że co bardziej bystrzy chcą pozytywnych zmian w produkcie/usłudze za którą wcześniej płacili/zapłacili. Gdyby wszyscy krytycy stanu gry odeszli zostały by same podnóżki i krowy dojne uśmiechające się i przytakujące na każdy pomysł Wargamingu. Do pozytywnych zmian by raczej nie doszło.

      Jeszcze jedna analogia a propos samego artykułu. Załóżmy, iż mamy szkołę w której starsze roczniki nagminnie prześladują młodsze. Dyrekcja nic sobie z tego nie robi, zamiast tego urządzają teatrzyk szkolny wyśmiewający zjawisko, jednocześnie oświadczając iż według ich danych nie ma żadnych problemów. Tak właśnie wygląda ten tryb z kołową artylerią. Policzek w twarz dla graczy, a tu proszę niektórzy pomimo tego nawet się uśmiechają.

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.