Nie, stanowczo to nie będzie wpis o nowym czołgu premium.
W Rosji, na terenie Czukockiego Okręgu Autonomicznego, dostrzeżono niedźwiedzia polarnego z dość osobliwym napisem bocznym namalowanym farbą w sprayu: T-34.
Akt wandalizmu prawdopodobnie ma związek ze specyficznym zwyczajem na obchodach rosyjskiego Dnia Zwycięstwa, który polega na oznaczaniu i przystrajaniu samochodów tak aby przypominały sowieckie pojazdy pancerne.
Tymczasem w Rosji:
Najlepsze są komentarze pod filmikiem. Poza słusznym oburzeniem na idiotę który to zrobił, mnóstwo ludzi gorączkowo dopytuje o co chodzi z tym T-34, czy ten niedźwiedź był w zoo i miał jakieś specjalne oznaczenia? My pasjonujemy się historią walk w Afryce Północnej albo nawet bitwy o Okinawę, tymczasem połowa przeciętnych użytkowników YT nigdy nie słyszała o najsłynniejszym czołgu w historii konfliktów zbrojnych. Z jednej strony śmieszne, z drugiej przerażające. Widać słusznie się oburzamy na „polskie obozy”, bo ludzie na Zachodzie kompletnie nie znają historii i w tej chwili można im wcisnąć nawet największą bzdurę.
Gość który to zrobił musiał być niezłym kozakiem jeśli ten misiek był na wolności. Obstawiam jednak że misiek był uśpiony widać że na 4 czasu nie starczyło bo miś zaczął się budzić.