ile faktycznie daje amunicja premium?

Forumowa rozprawka gracza straszny_cienias na temat amunicji premium i jej faktycznego wpływu na rozgrywkę.


Zrobiłem doświadczenie. Chciałem sprawdzić, ile daje ten „gold”. Wyniki zaskoczyły mnie bardziej, niż się spodziewałem. Bez zbędnych wstępów – oto one wraz z opisem testu.

Wybór czołgu do testu

Wybrałem 8 tier. Wszyscy narzekają, że ten tier ma najgorsze losowania, więc najbardziej potrzebuje golda. Tym bardziej, że pancerze na dychach bywają ogromne. Chciałem znaleźć coś pośredniego. Czołg, który będzie miał jakąś istotną różnicę między penetracją na standardowej amunicji i tej lepszej, ale nie taki, który wręcz wymusza użycie tej drugiej, bo na standardowej nie daje rady. Wybrałem czołg średni, bo tu penetracja jest chyba najbardziej wyważona. Zwykle HT strzelają z bliska, LT mają mocno niedomagającą penetrację, a TD mają często na standardowej amunicji penetrację nie wymagającą golda nawet na wyższe tiery. Po krótkim przejrzeniu garażu zdecydowałem, że będzie to T25 Pilot. Jego działo zadaje średnio 240 uszkodzeń na strzał i ma penetrację 192 dla standardowej amunicji i 243 dla premium, czyli 26,5% lepiej. Nie bez znaczenia jest tu też zwiększona łatwość celowania w ruchome cele dzięki wyższej prędkości pocisku, która z „wciśnięciem dwójki” rośnie z 853 do 1021m/s.

Warunki testu

Wszystkie bitwy rozegrałem solo. Najpierw przygotowałem czołg do części „no gold”, czyli załadowałem 50 pocisków AP, 0 APCR i 0 HE. Rozegrałem 50 bitew w takiej konfiguracji, po czym dokonałem zmiany w amunicji tym razem ładując 0 AP, 50 APCR i 0 HE. Poza tym nic na czołgu nie zmieniałem. Te same moduły (wenta, stabilizator, dosyłacz) oraz ta sama załoga. Wprawdzie skill załogi przez pierwsze 50 bitew nieco wzrósł, ale już w chwili rozpoczęcia czołgistki miały po 4 perki, więc rozwój raczej pozostał bez znaczenia. Po każdej bitwie notowałem: jaki był MM, ile razy strzeliłem, ile razy trafiłem, ile razy przebiłem (osobno dla każdego rodzaju MM). Robiłem też zrzuty ekranu z wynikami (dwóch brak, coś mi się pomerdało), aby było widać do czego strzelałem i ile jakich strzałów oddałem i oczywiście zarejestrowałem wszystkie powtórki. Dla chętnych mogę gdzieś wstawić do wglądu i do analizy. Zrobiłem też zrzuty statystyk czołgu przed testem, po pierwszej turze i po drugiej.

Wyniki

Tu muszę zaznaczyć, że na premium ammo rozegrałem nie 50 bitew a 52. Dwie uznałem za niebyłe, ponieważ odbywały się przy takich lagach, że nie sposób było grać. Poniżej tabelka porównawcza. W  tabelce zestawiającej wyniki oznaczyłem przez „S” wyniki dla amunicji standardowej, a przez „P” dla premium:

Wyniki

Statystyki

Oto jak wyglądała załoga, stan kasy oraz statystyki czołgu przed, po pierwszej turze i po drugiej turze testu:

Za-oga

Kasa

Statystyki

A tu jak kształtował się WN8:

Bezgolda
bez amunicji premium
Nagoldzie
z amunicją premium

Komentarz

Chciałbym zwrócić uwagę, że czasem powstrzymywałem się od strzału, bo po co strzelać, jeśli przebić nie ma szans? No i siłą rzeczy grając na standardowej amunicji powstrzymywałem się częściej. Gdybym był miał załadowane premium, być może wskaźnik byłby żółty i bym strzelił. Jaki wpływ faktyczny miało to na moje decyzje można by określić na podstawie średniej ilości strzałów na bitwę. Przy goldzie powinno być ich więcej. Nie było… Jakiś błąd tu jest. Podobnie jakiś błąd jest w rykoszetach. Nie liczyłem ich. A w sumie można było je odliczyć, bo to z penetracją nic wspólnego nie ma. Niby ich ilość powinna się wyrównać, ale chyba się nie wyrównała i w drugiej turze było ich więcej. No ale ich nie liczyłem, więc niestety tego się nie dowiem, jak było naprawdę.

Nie powstrzymywałem się od strzału nigdy, gdy była choćby najmniejsza szansa na przebicie. Nie powstrzymywałem się też nigdy przed strzałem, jeśli dobrze było walnąć blinda, zniszczyć przeszkodę, albo trzeba było przytrzymać wroga na detracku. Dotyczy to zarówno gry na amunicji standardowej jak i premium. Czasem też zdarzyło się strzelić w trupa. Dlatego chyba najważniejszy współczynnik, to współczynnik trafień do przebić.

Wnioski

Ja wyciągnę tylko trzy.

1. Dla takiego gracza jak ja, na takim czołgu jak Pilot dużo większy wpływ na wyniki ma RNG i losowania niż użycie golda. Jakkolwiek nie sposób zaprzeczyć, że na „goldzie” grało się łatwiej, to jednak różnica wyszła mi symboliczna. W granicach błędu.

2. Aby wyciągać wnioski na temat wpływu na WN8 trzeba po pierwsze więcej bitew, po drugie rozgrywać je nie „ciurkiem” a w dłuższym okresie czasu, aby wyeliminować efekt widoczny u mnie: lepszy dzień przypadł na grę na standardowym ammo, a gorszy na ten z goldem. Bo jak widać wynik wyszedł tu kuriozalny. Na lepszej amunicji gra się lepiej, tylko zbieg okoliczności i za mała próba nie pozwoliły tego wykazać Może kiedyś pociągnę eksperyment dalej, ale się nie zanosi.

3. Jak widać konto premium oraz czołg premium pozwalają na granie full gold. I dalej się zarabia. Jednak oczywiście nieco mniej.

Do wyciągania pozostałych wniosków zapraszam was. Chciałbym też namówić innych do podobnych doświadczeń i podzielenie się wynikami tutaj. Tylko prośba: jak już się ktoś weźmie za takie doświadczenie, niech zrobi to porządnie.


Post scriptum

Tak, wiem, że jest temat o „gold ammo”. Chciałbym jednak oddzielić ogólną dyskusję z mnóstwem subiektywnych opinii i ogólnego narzekania od rzeczowej dyskusji na bazie rzeczywistych wyników i twardych danych, aby łatwiej było odnaleźć owe twarde dane. Tu dyskutujmy wyłącznie o tym, ile faktycznie daje używanie „golda”. Nie o tym, czy go zmienić, jak, czy usunąć i czy psuje rozgrywkę. Czysta empiria i to, co z niej wynika. Nic więcej.

Edit:
A tu umieszczam linki do postów z innymi wynikami:
The_Ja: http://forum.worldof…5#entry16351675
Mój, rozszerzony o kolejną serię po 50 bitew: http://forum.worldof…1#entry16400911
PL_Robson: http://forum.worldof…6#entry16403446
Knurzy: http://forum.worldof…2#entry16403742
Ruen_hkzet: Patton: http://forum.worldof…7#entry16413507
Conquerror: http://forum.worldof…4#entry16564064

autor: straszny_cienias
ź: forum WoT

32 Odpowiedzi do “ile faktycznie daje amunicja premium?

  1. bardzo fajnie ale do testu był użyty t25 pilot? niech uzyje czolgu gdzie roznica miedzy s/p jest ogromna jak np wz 5a. na pilocie faktycznie nie widac duzej roznicy bo z dystansu apcr ma niewiele wiecej niz ap. test zaliczam na 2 i do poprawy ^^. z t8 proponuje bardziej czolgi premium stare uzyc jak is-6 bo tak to znaczacej roznicy w goldzie na tym tierze nie ma.

    1. Ja się tam nie znam, niekumaty jestem, ale moim skromnym zdaniem do takiego testu powinno się użyć czołgu z największą różnicą w penetracji pomiędzy pociskiem zwykłym a premium. Czyli wyszło mi na to samo co Tobie, test dobry, ale zamiast testować na świni, to testowano na kurczaku.

      1. W zasadzie to powinny być czołgi o skrajnie podobnych penetracjach, czołgi o „przeciętnej różnicy” penetracji i takie, gdzie różnica między podstawową a premium jest jak między 6 a 10 tierem. Dodatkowo statystyki powinny być robione przez kilku graczy, najlepiej z różnych środowisk (żeby nie powielali swoich strategii gry etc), o różnych statystykach (nie skrajnie różnych, a stopniowo).

        Generalnie do rzetelnych testów potrzeba dużo pracy. Dlatego nikomu się nie chce i musi nam wystarczyć co mamy. Chociaż wydają się dość być subiektywne ze względu na wybór czołgu.

    2. Lepszy byłby test jakby najpierw skupili się wszyscy na jednym czołgu z heatami, a potem wszyscy na czołgu z apcr-ami.

      1. tak naprawde zeby sie dowiedziec po co ludzie uzywaja amunicji premium proponuje zrobic test w postaci plutonu 3×8. WR bez golda od razu poleci w dol zwlaszcza gdy sie gra HT. bo latwo pograc bez golda medem – widzisz armor zmieniasz cel/flanke. niestety niektore czolgi nie maja takich mozliwosci i w tym momencie staje sie latwym celem dla x ktora wyjedzie i zabije.

    3. Ja nie chciałem sprawdzić, ile najwięcej gold jest w stanie dać, tylko ile daje przeciętnie. I wzrost peny na Pilocie jest tak mniej więcej po środku. Zresztą były i inne testy. I ty też możesz zrobić swój. Sam wybierzesz czołg. Zapraszam na forum. Służę excelem do wpisywania wyników.

  2. Przede wszystkim- Jaka amunicja premium? o ile wiem to płaci się za nią zwykłymi KREDYTAMI. Więc skąd ta nazwa?

    1. Niby teraz już tak, ale nadal cena jest znacznie większa niż pozostałych „normalnych” pocisków – i przy dzikim pędzie do dych nubkom brakuje tych kredytów często, więc kupują konta premium, aby zarabiać więcej.

    2. Zwykły obiad to schabowy z ziemniakami za 15zł. Obiad premium to wędzony łosoś posypany truflami, duszony w 40 letnim brandy za 600zł. Rozumiesz różnicę?

    3. Niestety obecnie to nadal jest amunicja premium. W skrajnych przypadkach daje ci 90% wiecej szans na przebicie. dlatego poki wg nie zrowna tych parametrow to nadal bedzie amunicja premium i amunicja standardowa

      1. ja tam lubię cyferki, więc proszę o rozwinięcie skąd wziąłeś ten 'skrajny przypadek’ 😉 Tzn skąd ci wyszło 90%?

        1. Te 90% to chyba tak na czuja rzucone jednak wspomniany na początku dyskusji WZ-111 model 5A
          standard 250 – premium 340
          i skrajny przypadek gdy RNG nie doszacuje standardu, a dorzuci +25% do premium i mamy wynik:
          standard 187,5 – premium 425 = 226,6% na korzyść premium

        2. Stąd wniosek, że nie jest ważne jaką amunicją się posługujesz tylko, jak bardzo lubi Cię RNG.
          I raczej tutaj upatrywałbym testu obnażającego obłudę WG.
          Skill/Wn/Personal rating a co za tym idzie również WR w tej grze powinno mieć rozkład krzywej gaussa.
          I o ile widziałem ludzi z 60-65% WR to poniżej 42% nie widziałem.
          Biorąc pod uwagę możliwość remisów za środek krzywej gaussa powinno się przyjmować około 48-49%.
          od 42 do 49 jest 7 punktów procentowych
          od 49 do 65 jest 16 punktów procentowych
          coś ta krzywa gaussa jest ciut zbyt krzywa jeśli wiecie co mam na myśli …

        3. też nie wierzyłem, że da się mieć poniżej 42% przy rozsądnej ilości bitew (nie wiem, ze 3k?) która by odrzucała 'słabszą dyspozycję’ w krótkim okresie gry.

          Ale w zeszłym tygodniu widziałem konto, które miało które miało przy 10k bitew i ~250wn8…. 34% WR O_O niestety bitwa musiała być dla mnie za dobra, i byłem zbyt zaaferowany samą grą dlatego nie zapisałem nicku :C

  3. A ja mam tylko 1 wniosek. Jakby nie było różnicy to WG nie zapowiedziało by nerfa dla pocisków Premium. Oni maja wiekszą bazę danych i wyszło im że jednak jest jakiś problem.

    1. Zgadza sie, tlyko ze zakładasz ze WG widzi ten sam problem co my. A trudno o bardziej naiwne zalozenie. Dla nich problemem jest wlasnie to ze ten test moze odpowiadać rzeczywistości i „problemem wg WG” nie jest to ze gold ammo daje przewagę ale to ze jest miejsce na zmiane ekonomii gry przez zmuszenie ludzi do kupna konta premium bo bez golda trudno, a gold daje moze i nie az tak wiele ale dla nubkow znacząco wiecej niż dla prosow. A zmiany które planują będą wymagaly używania większej liczby pociskow goldowych do tego samego celu. Ergo, większe koszty w kredytach, ergo: będzie jeszcze trudniej wyjść na zero bez premki. Czyli: wzrośnie sprzedaż premek. Oczywiscie to zadziała tylko dla stosunkowo słabych graczy którym bez golda sie gra jeszcze gorzej niż obserwacje z tego testu (gdzie WN8 pokazuje ze test jest wykonany przez bardzo dobrego gracza). Mozna domniemywać ze roznica jest wieksza dla szarego gracza WOT. . Ale to wlasnie Ci gracze sa ta grupa której mozna to premium sprzedac bo jest zdecydowanie najliczniejsza i nie moze kupować premki za golda zboytego inaczej. I tyle.

      1. Czyli dla tych co nie czytają ze zrozumieniem – problemem ktory probuje rozwiazac WG nie jest to ze gold ammo psuje rozgrywke ale cos dokładnie odwrotnego: jak przy tym dlubnac zeby sprzedac wiecej kont premium i premek. Bo z tego zyja. Plany które ogłosili brzmia jak słuchanie argumentow graczy ale nie myślcie sobie ze by sobei tym zawracali dupe gdyby zrobienei tego nie moglo im przynieść dodatkowego zysku. Widocznie sobie wyliczyli ze to sie oplaci. Cele typu: jak to zrobimy to to spowolni odpływ graczy to cos trudnego do wyliczenia. Moze to jeden z argumentow ale moim zdaniem drugorzędny.

    2. „Oni maja wieksza baze danych” mnie rozbroilo 😀 nerf jest odpowiedzia na spolecznosc. pare lat temu wg probowalo zrebalansowac cale ammo w grze i klasy czolgow a pomysl nie wypalil. watpie ze ten wypali 🙂

      1. Sam nie wiem, może i rzeczywiście boty wypłakały nerf.
        W sumie jakoś mnie nie przekonuje chęć zarobienia więcej poprzez strzelanie większą ilością golda. Dlaczego ? wystarczy popatrzeć na X tam jest główny zarobek WG. Dobrze ustawiony czołg jest nieprzebijalny Z golda. Na X gold to standard ammo, którym się wali po weakspotach. Jak mam się strzelać po pikselach, do tego za mniejszy dmg i większe koszty to niech się walą… Bez niego X tierowe ciężkie i średnio mobilne medy pójdą dla mnie do lamusa, niech się arty i TD same klepią nawzajem.

        1. Sprawdz ile bitew jest rozgrywanych na X procentowo. Owszem, gra na X jest najbardziej kosztowna. Ale nadal bedziesz uzywal golda tylko wiecej na bitwe. Na razie wszystko potwierdza ta motywacje.

        2. Wugie zapowiedziało, że obniży dmg premium nie obniżając przy tym ceny pocisków! Czego jeszcze nie rozumiecie?! Gdzie tu skłon do próśb graczy?! Przecież to kolejny skok na kasę graczy. Mniejszy dmg więc większa ilość wystrzelonych pocisków premium w efekcie większe straty finansowe w bitwie. Braknie sreberka to częśc graczy wymieni golda na srebro. A jak wiadomo gold kosztuje realną kasę. Tu nie ma żadnej inne filozofii i podtekstów, zero polepszenia czy zbilansowania rozgrywki. Jedyny kto na tym zyska to wugie!

        3. Nie rozumiem o co chodzi z tym skokiem na kasę. Przecież nikt nie ma obowiązku strzelać z golda. Ludziom się w dupach poprzewracało od tego golda za kredyty. Każdy chciał mieć przewagę którą kiedyś mieli tylko płacący. Wszyscy zaczęli kupować golda, a że ten drogi i coraz więcej zaczęło go latać, to ludzie kupowali prem tonki (ci co nie płacili zaczęli płacić, bo inni niepłacący kupili premki). Z czasem to się tylko nakręcało i teraz właśnie dochodzi do takich patologii. I dlatego obecne premki są OP. WG wie że ludzie je kupią żeby walić z gelda. To wszystko co się dzieje obecnie, to jedynie kontynuacja planu WG z przed kilku lat. WG znalazło idealny sposób, żeby skłonić ludzi do oddania kasy i jak widać większość się dalej nie zorientowała.

  4. eeee a to czasem nie jest marne porownianie?
    co z tego ze ma czolg który prawie nie ma penetracji….

    niech zrobi wersje typu E100 gdzie 50 penetracji i w tym AP->Heaty
    i niech weznie takiego Saurona (M4E1 Revalirose) Który ma 50 peny APCR -> Heat
    oraz jakiegos Meda APCR->APCR

    to pokaże realniejsze staty z racji kosmicznych róznic penetracji i cozłgów z którymi realnie sie walczy goldem (Maus itp)

    dla przykładu dodam że amunicja nie jest równa amunicji – prosty przykład (z doświadczenia i testów) :
    M4A1 APCR = 200peny na 105?
    T29 = 192 peny na 105?
    IS3 110~~210+- pancarza efektywnego z przodu

    M4A1 – wiekszosc pestek dinga od przodu góra/dół
    T29 – co 2 moze dingnie, i wchodzi w dolną płyte

    IS3 skątował przednią płytę

    M4A1 większość dinga
    T29 wchodzi zawsze….

    To że działo takie same, szybsza predkość wylotowa M4A1 i lepsza penta…. nie sprawia że lepiej wchodzi …. no i Heaty M4A1 bywają makabryczne ale nadal ratują tyłek z walkami typu IS7 (ale nadal to za mało bo się nadal dinga…. a nie wspomne o nowych czołgach z nieśmiertelnymi bokami)
    T29 mimo mniejszej peny, wolniejszych pestek ale ma AP .. wchodzi często….

  5. Jest jeden wniosek, którego i tak nie trzeba udowadniać, ważniejsze od golda jest RNG. To, że pociski lecą tam gdzie się je posyła. Chętnie bym zamienił AP z dobrą celność za golda. Gold ma w głównej mierze za zadanie zrekompensować te RNG, które sprawia, że nie przebijemy czegoś co powinniśmy przebić, że pocisk zamiast polecieć w weakspot poleci w hardspot. Po prostu gdy widzę garnek to nie jest tak, że nie chcę go trafić z standardowej ammo. Kwestia w tym, że nie chcę się bawić w loterię i wybieram większy obszar, który przebije z golda.
    Ktoś tam płacze, że gold to iście na łatwiznę, czy brak skilla. Na pewno loteryjne walenie po weakspotach to rzeczywiście skill…

    1. Tyle, że częściej jest tak, że gracze biją z golda bo zupełnie pojęcia nie mają, że są w konkretnym czołgu weakspoty. Po co maja się ich uczyć jak im z golda wchodzi we wszystko. To pośrednio napędza karuzelę powstawania nowych, nieprzebijalnych premek i rozwalenie balansu gry a w efekcie płacz noobow „bo jak to z golda nie wchodzi”.

  6. Gold ammo nic nie daje to tylko prestiż i wymówka dla noobów…..

    a tak naprawde gold ammo można porównać do arty identyczny przypadek przeszkadzajności

    gold ammo tak nic nie daje jak strzał od arty w trakcie bitwy nie denerwuje trafionego……

    a wszelkie statystyki 50 na 50 że to bez różnicy to tylko pretekst na odczep się……. gra z goldem to jak granie 6tierem na dychy…….

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.