Jeśli regularnie gracie w World of Tanks, na pewno spotkaliście się z sytuacją, w której docenilibyście większą dawkę prywatności, szczególnie w bitwie. Przyjrzyjmy się temu z bliska.
Nowicjusze, streamerzy i doświadczeni gracze.
Wielu dowódców gra, bo lubi. Nie mają oni na swoim koncie tak wielu zwycięstw jak ci bardziej doświadczeni gracze i inni gracze w drużynie mogą przez to krytykować ich za grę poniżej ich oczekiwań.
Z drugiej strony, doświadczony gracz, który zna wszystkie mapy i cechy każdego pojazdu może zostać wzięty na muszkę przez swoich adwersarzy. Wiedząc, że umiejętności takiego gracza mogą przeważyć o losach bitwy, przeciwnicy będą starać się wyeliminować go na samym początku.
Nasi współtwórcy społeczności i streamerzy często zapytywali o funkcjonalność, która zapewniłaby im odrobinę więcej komfortu w grze. Każdy gracz może pewnego pięknego dnia znaleźć się w bitwie ze streamerem. Zarówno sojusznicy jak i przeciwnicy zauważają znanych graczy, którzy często stają się celem priorytetowym. Nawet jeśli sojusznicy już nie mogą tu zaszkodzić, po dezaktywacji sojuszniczych uszkodzeń, przeciwnicy bez problemu mogą skupić swój ogień na wybranym streamerze.
System anonimizujący może pomóc w takich sytuacjach, uderzając w źródło krzywdzących zachowań i pozwalając na grę w spokoju.
„Dla każdej bitwy wygenerowana zostanie inna nazwa użytkownika. Nie będzie to losowa kombinacja liter, ale nie wzbudzający podejrzeń nick tak, aby inni gracze nie zorientowali się, że system anonimizujący jest w użyciu”
gwegwegw – zero podejrzeń co do nicka…