Chudy testuje: Senlac

Senlac – nie brzmi to jak nazwa jakiegoś leku?

Od razu przyznaję się bez bicia – nie mam zbytniego ogaru w lekkich brytyjczykach – okazały się on crapem, więc niechętnie o nich myślę – nie mówiąc o ogrywaniu. Sam Senlac był nam oddany do testów w trakcie trwania Front Line’a i nie ukrywam że najwięcej nim pograłem właśnie w tym szatańsko nudnym już trybie.

Załoga: ZalogaAle zbieranina, co? Dowódcą jest pan Nelson z pakietu Twitch, któremu perki zresetowałem, żeby jakoś to wyglądało pod LT.  Reszta to żółtodzioby szkolone podczas FLa. Trzeba przyznać – rola lekkiego czołgu w FLu jest nieco inna niż na randomie, więc to dobry teren do szkolenia załogi. Wiadomo co będzie kolejne – BiA, strzał z biodra czy inna gładka jazda czy naprawa – według uznania. Jedno jest pewne i oczywiste – czołg jest nieduży, więc warto wykorzystywać jego kamuflaż.

Shot 168

Amunicja: Typowo dla gałęzi czołgów lekkich w drzewku brytyjskim – Senlac nie zadaje dużych obrażeń. Ani nie ma zabójczego DPMu. Ani celności. On typowo jest 'ani’. Dobra, nie ma co marudzić – jeśli mam wskazać jakąś zaletę czołu to działo – szybko skupia i ma wystarczającą penetrację i celność. Warto też zabrać więcej burzaków!

Shot 167

Wyposażenie: Optyka – bo spot, wentylacja – bo ogólny boost za grosze i trzeci zależnie od upodobań. Ja mam dosyłacz, ale co kto lubi. Jak nim grałem to pomyślałem, że ciekawym wyposażeniem byłoby coś zwiększającego moc silnika. Nie wiem czy to subiektywne odczucie, ale niezbyt zwinny jest ten maluch, a już na pewno cofa się jakby chciał – a nie mógł.

Werdykt:
Lepszy niż reszta drzewka, taki nie za mocny, nie za słaby. Zaczynam się martwić o WG – ostatnio robią przeciętne premki… Ja lubię maksymalnie utylizować czołgi premium – oprócz zarobków, mają pasować do mojej linii – mam na nich koksować załogę, a gdy już mam dychę z 4-5 perkową załogę – wtedy chcę na nim zarabiać najlepiej. Choćby dlatego nie polecam tego czołgu, bo linia LT w brytyjskim drzewku to crap. Dla samego funu nie ma co go kupować – bo gra nim nie jest szczególnie 'szczególna’ w żadnym wymiarze. Za cenę tego czołgu można zorganizować dwa dobre spotkania ze szwagrem, albo jedno porządne – wtedy na pewno się zwróci*.

*zwróci hehehehehe

A co inni myślą o tym czołgu?

0 0 votes
Oceń wpis:
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze