1MediaInvest: wywiad ze Slawą Makarowem

Streszczenie ekskluzywnego wywiadu dla 1MediaInvest, przeprowadzonego ze Slawą Makarowem, dyrektorem produktu World of Tanks.

0

– w World of Warships gra więcej graczy, niż w World of Warplanes; Makarow podaje mocną konkurencję jako główny powód małej popularności samolotów od WG, ale również fakt, że WoWp nie pojawiło się na rynku jako pierwsze nie jest obojętny; „Pierwszego wrażenia nie da się zmienić”
– liczba graczy zainteresowanych samolotami jest mniejsza niż liczba graczy zainteresowanych statkami, dlatego WoWs ma się dobrze
– jedną z najtrudniejszych rzeczy podczas tworzenia WoT jest rekonstrukcja historycznego wyglądu czołgów
– najwięcej problemów było z dostępem do chińskich archiwów i do tej pory dział historyczny wydał na niego najwięcej; angielska firma Vickers również niechętnie udostępnia swoje archiwa
– fakt, że udało się uzyskać informacje o chińskich maszynach to efekt szczęścia i tego, że w Chinach znajdują się ludzie, którzy interesują się tym tematem
– według statystyk w WoT regularnie gra około 10 mln graczy (ze wszystkich regionów)
– w przypadku regionu RU, największe dochody pochodzą – wbrew oczekiwaniom – nie z dużych i bogatych miast jak Moskwa, czy St. Petersburg, ale z miast północy
– największa konkurencja dla WoT to butelka wódki i ciepły letni wieczór
– WoT jest popularny wszędzie tam, gdzie dom jest głównym miejscem rozrywki
– „Mamy dziwnych fanów. Król Jordanii aktywnie gra w czołgi. Zaprosił mnie nawet do odwiedzenia muzeum czołgów”
– Makarow nie zdradził ile WG zarabia w Rosji; średnie wydatki na grę wśród graczy są liczone różnymi metodami w zależności od regionów
– szczyt popularności WoT jest już dawno za nami, był to rok 2015, kiedy jednocześnie na serwerach mógł się znaleźć nawet 1 mln graczy
– mimo iż popularność WOT osłabła, tak gra nadal trzyma się dobrze; nie przeszkadza to jednak WG, by próbować swoich sił z innymi tytułami, np. Caliber, czy Master of Orion
– od 2019 WG zaprzestało wspierania e-sportu „Utrzymanie drużyn 15 osobowych jest trudne i kosztowne”
– WG wydało miliony dolarów na turnieje i pieniądze te nie zwróciły się
– wg Makarowa ciężko przewidzieć rozwój rynku gier wideo, bo bardzo szybko zachodzą w nim zmiany
– docelowym graczem WoT jest mężczyzna po trzydziestce, który lubi wieczorami rozerwać się grając w gry
– młodzież raczej nie gra w WoT
– koszt promocji WoT jest niższy niż koszt produkcji; WG musi utrzymywać zainteresowanie grą, wprowadzając nowe mechaniki itd.

ź: udm-info

14 Odpowiedzi do “1MediaInvest: wywiad ze Slawą Makarowem

  1. Młodzież nie gra w Wot? Wy sobie jaja robicie z ludzi?? Co chwile dzieci są w tej grze świadczą o tym wyniki 1:15 3:15 i wn8 ponizej 500 wieczorami nie tylko grają ludzie po 30 bo po 22 są same dzieciaki boty cheaterzy

    1. Myślę, że młodzież w Wot gra dużo lepiej niż połowa starców dlatego nie wydaje mi się, żeby wyniki 1:15 były nimi spowodowane. A poza tym dzieci i młodzież to raczej dwie różne grupy wiekowe 🙂

      1. Czy Ty sam siebie słyszysz wątpie.. właśnie przez takie boty co wspomniałeś (młodzież to prawie to samo co dzieci czyli nie dorosłe) psują innym starszym doświadczonym graczom rozgrywkę i te bitwy 1:15 1:13 po 3 minutach bitwy to właśnie przez takie buraki gra która kiedyś była super spadła na psy oczywiście wina też leży po stronie WG i administratorów którzy też są botami przez gówno aktualizacje co naprawią kilka błędów a wprowadzą kilkadziesiąt zauważalne lagi w grze cheaterzy itp WG ma to w dupie i nic z tym nie robi i te ich zasrane polityki które są fałszywe są oszustami i złodziejami tyle w ich temacie

  2. Ilość graczy na serwerach WoWp jest o kilkanaście-kilkadziesiąt 10% mniejsza (w zależności od dnia), niż na serwerach WOWs prawdopodobnie dlatego, że w statki gracze umoczyli sporą kasę – wystarczy sprawdzić ceny premek – są chore. Samoloty są w tej chwili bardzo przyjemną odskocznią od wota, może dlatego, że boty-samoloty są bardziej „kumate” niż czerwone barony w czołgach. Przy okazji można złapać z cotygodniowych skrzynek free exp, dni premium i golda które przydają się w czołgach, i dodatkowo darmowe samoloty prem. Jak dla mnie WOWp to najbardziej niedoceniona gra wugie. Sam grind jest dość szybki a gra pozwala postrzelać do każdego, bo nie ma czegoś takiego jak „penetracja”.
    WoWP to chyba najłatwiejsza gra wg do przyswojenia podstaw. Zachęcam tym bardziej, bo teraz są promocje na premki, 6 tier można kupić za ok 2500 golda (do chyba 3 stycznia).

    PS> Jeśli ktoś mnie zacheci podobie do WoWs, to będę wdzięczny. Na razie – mimo ok 30 bitew – nie mogę się przekonać. Dla mnie nuda…

    1. Kilka miesięcy temu powróciłem do tytułu, bo postanowiłem oblatać trzy myśliwce: Messerschmitta, Mustanga i Spitfirea. Całkowicie zgadzam się z kolegą. WoWp to obecnie bardzo przyjemna odskocznia.

  3. Trochę mnie już nużą ruskie trolle. Falathi totalnie strollował polską sekcję oficjalnego forum, trolle-klakierzy piszą jaka ta gra jest świetna i że nie ma w niej botów (a jeśli ktoś twierdzi, że są, to każą udowodnić), zaś jeden z twórców gry oznajmia, że gra, choć najlepsze lata ma za sobą, wciąż się prężnie rozwija i cieszy popularnością i zachwytem Jordańczyków, z królem na czele.

    1. W tej grze są „ludzkie” boty, czyli zapuszczane przez inwalidów umysłowych, którym się nie chce grać (złamas o nicku MrOmen promował je razem z Dominem jakiś czas temu, robił to także nieCeCek Zyebunny, inni jutuberzy się nie chwalili) . Spotkałem nie raz takiego bota, który po wjechaniu w niego grzecznie odjeżdżał na bok, nie sprzedając mi bułki (w czasach, kiedy friendly fire było „legalne”). Druga kategoria botów to dzieci, którym tata udostępnił komputer, tak się rajcują wojną dookoła, że dla nich wynik jest bez znaczenia. Wiem, bo mój syn mając 11-12 lat sam siadał do wota. Dziś jest duży, ma aktualnego wuena ponad 3000 i nawet nie zapraszam go do plutka, bo przy nim jestem lama.
      WG nie wprowadza „tajnych” botów, bo PO CO ?? Boty są oficjalnie w WoWp i WoWs i w tych grach wszyscy przyjmują to jako normalność. Wot jest tak nachalnie promowany, że wielu graczy od czapy chce spróbować swoich sił, co daje efekt czerwonych baronów.
      Jesli masz jakiekolwiek wątpliwości, zajrzyj na X tiery z xvm-em, tam zobaczysz kolory od żółtego do fioletu – nieosiągalne dla botów. Grasz na X tierze ?
      Tylko nie pier..ol o „trollach-klakierach”, bo po pierwsze piszę tylko i wyłącznie o botach (panimał?), po drugie ta gra mnie zasadniczo nudzi schematycznością map i debilizmem pojawiających się na niższych tierach baronów. Na wyższych łatwiej znaleźć kumatych działających zespołowo bez pisania „poleceń” na czacie i wtedy gra daje dużo funu, ale w srebrze ta zabawa kosztuje (nie kupiłem nigdy premki dłuższej niż 3 dni i nie zrobię tego).

      1. Ja nie mówię o słabych graczach, jeno o programach botujących, wciąż dostępnych, w przystępnych cenach, na rozmaitych stronach, od lat zgłaszanych do supportu, bezskutecznie – nie bez powodu.

        1. Zauważ że lwia część linków do tych botów idzie ze stron z końcówką „ru”. Ciekawe dlaczego, czy przypadkiem programiści z WG i reszta kadry dorabiają sobie na lewo? 😀

      2. Trochę płytki ten Twój podział. Ja to widzę tak:
        – gamonie zdolne do zapłacenia za zrobienie kampanii na „Ebolę” 279(e). WG samo daje zachętę do takich kretyńskich zachowań. Podobnie jak handel miejscówkami w dobrych klanach żeby mieć 907 czy Chieftaina.
        – gamonie które kupują konto na gotowe, nie mając najmniejszego pojęcia o mechanikach gry i jak grać danymi pojazdami. Takich łatwo wykryć: wchodzi się na dowolną stronę ze statami WoT-a i widać równie pochyłą w dół, jak nie nagły rów. Wyjątki się czasem zdarzają, bo znam gościa który się chwali jaki to jest dobry i jakie ma bitwy. Szkoda tylko że kupił konto z zielonymi statystykami, ale no jednak gra na tyle dobrze żeby je utrzymywać.
        – sezonowcy których opisałeś jako tych próbujących wot-a od czapy. 100 bitew, max 3 tier ledwo ale Lowe albo Skorpion G musi być…
        – masochiści niezbyt ogarniający grę ale 40 tysięcy bitew, 400 WN8 i prawie wszystkie dychy. Chociaż widziałem rekordzistę co miał ledwo 150 WN8. Jak widać można.
        – prawdziwe boty. Płatne, darmowe, lepsze czy gorsze- istnieją takie i pokazał to zarówno Omen jak i uber cheater jebanko TV.

        I dziwi mnie że ludzie nie kumają tej gry bo mechanika jest idiotycznie prosta, mapy na tyle powtarzalne (podobno szansa wylosowania tej samej mapy w tym samym trybie z tej samej strony to 1%. Powinienem grać w totka częściej bo ostatnio miałem 5 razy pod rząd to samo) a miejscówki na tyle oklepane że nawet szympans którego zmuszono do grania w tą specyficzną produkcję ogarnie co i jak.

  4. Jeśli chodzi o WoWp to powinni zrobić samoloty z pierwszej wojny światowej i okresu międzywojennego. PZL P11 byłby X tierem obok Gloster Gladiatora, I-153 i Curtissa Hawka. Fokker, Sopwith, Se5a, Spad, Nieuport …. Zamiast robić to co już było w postaci WT, się rozmarzyłem 🙂

  5. „jedną z najtrudniejszych rzeczy podczas tworzenia WoT jest rekonstrukcja historycznego wyglądu czołgów”

    https://youtu.be/HZcLfhq4l98

    „największa konkurencja dla WoT to butelka wódki i ciepły letni wieczór”

    Dla WoT-a wszystko jest konkurencją. Wystarczy pooglądać streamy np. VDR-a żeby zauważyć że zbiorniki doprowadzają go do kurwicy a jak gra w takie RDR2 to jest śmiesznie, wesoło, spokojnie. Guest why… 😀

    „mimo iż popularność WOT osłabła, tak gra nadal trzyma się dobrze; nie przeszkadza to jednak WG, by próbować swoich sił z innymi tytułami, np. Caliber, czy Master of Orion”

    Starzy odpływają, przewijają się tylko sezonowcy którzy o ile nie utopią hajsu i będzie im szkoda to rzucą to cholerstwo w piździec. Powód jak wyżej- regularna kurwica.

    ” WG wydało miliony dolarów na turnieje i pieniądze te nie zwróciły się”

    E tam, banialuki. Jedna premka wydana specjalnie z tej okazji i gamonie zostawią kilka baniek na dzień dobry.

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.