1.9: ankieta gracza

22 Odpowiedzi do “1.9: ankieta gracza”

1. ankieta WG po co jak te wasze gry złażą na psy grasz 10 losowań może 2 wygrasz 80% to pomidorowe imbecyle co nawet zapewne warcaby sprawiają im problem

   1. nikt ci grać nie każe lol po co w to grasz jak płaczesz

      1. DarthVader – jak ci ktoś pluje w twarz to mówisz że deszcz pada ?

         1. Ale taka prawda, też mi się MM nie podobają, ale jakoś ciągle mi WR rośnie, powoli ale rośnie

   2. W mijającym tyg. Miałem winrate pom 55-80% grając po około 10-20 bitew dziennie na tierach głównie 8-9, czasem 6 i 10. Pozdrawiam

   3. ” jak te wasze gry”
      Myślisz, że piszą tu ludzie z WG?
      Taki sposób wypowiedzi charakteryzuje się skrajną frustracją. Chłopie. Walnij piwo i ochłoń.

   4. Wojtek… tak na logikę – skoro u ciebie 80% to imbecyle to… znaczy, że to nie jest problem gry. Bo w drużynie przeciwnej najwyraźniej tego problemu nie ma. Czyli już twoja teza legła w gruzach.

      Jeśli chodzi ci o to, że 80% całości to imbecyle którzy są po obu stronach – to jaka różnica dla ciebie geniusza? Szanse i tak są wyrównane, a z twoim geniuszem tym łatwiej wygrać.

      Jest też możliwość taka, że w większości bitew widzisz tak niskie staty bo… sam je zaniżasz. Jeśli szurasz po dnie, to trudno jest ci zobaczyć coś wyżej, bo walnie przyczyniasz się do obniżenia statystyk.

      Od jakiegoś czasu jest możliwość ukrycia nicka w grze. Statystyki są więc przekłamane. Ale skoro nie jesteś imbecylem to pewnie o tym wiesz ;->

      Czasem Wojtusiu lepiej milczeć – wtedy jest szansa, że faktycznie ktoś cię za geniusza weźmie. Ale jak już napiszesz coś takiego, to niestety rozwiewasz wszelkie wątpliwości 🙂

      1. Znamiennym jest, że w bitwach noob team piszą kudzie do max 1000 WN.
         Kolegi nie oceniam, ale coś w tym jest.

         1. Oj tak… +1

2. Linia Frontu bardzo przypadla mi do gustu, mila odskocznia of randomowego match makera, dosc dochodowa ,ale zeby dostac stopien generala lub majora niestety trzeba bylo grac szablonowo I znac miejscowki co bardzo szybko zaczelo mnie nuzyc. Przydaly by sie troszke lepsze nagrody, wiecej ciekawych rezerw I obligacji.

3. Grając premkami można spokojnie po 200-300k wychodzić na czysto.
   Jeszcze na plus to rywalizacja tych samych tierów (nie wymaga srania goldem). Wreszcie walczysz na swoim poziomie, aczkolwiek w przyszłości oczekiwałbym ograniczenia losowania lajtów na drużynę i zmiany w rozstawieniu miejscówek dla poszczególnych typów pojazdów.
   Nie może być tak, że takim 50TP jestem w połowie dojeżdżania na miejscówkę, a już 2, niekiedy nawet 3 pierdolniki zaczynają capować.
   To jest bez sensu.

   1. Tez mnie to wkurzalo, przeciwnik capowal bazę ja chciałem bronić klikam na strefe i co? Respawnuje mnie 2km od capowanej bazy

4. Osobiście, ilość kołowców i to co one tam odpier…. totalnie zniechęciła mnie do gry w tym trybie.

5. Powinno być ograniczenie 3 kołowców na drużynę – takie samo jak dla artylerii. Problem w tym, że istnieje kołowiec premium. Obawiam się, że WG mogłoby bać się zniechęcenia do jego zakupu.

   1. Ale problem w tym jest taki że ludzie sami wybierają czym chcą grać po swojej śmierci. Więc nie ma jak ograniczyć ebr-ów z mechanizm wybierania pojazdu. To nie random

6. Wkurzający i to bardziej niż kołowce są bezmyślni kretyni niszczący działa kiedy jest jeszcze dużo czasu na robienie dmg i rang. To jest największy rak LF.

   1. Wg mowilo w filmikach o LF ze celem jest zniszczenie dział a taki kacperek12 jak oglądał filmik to jedzie yolo i niszczy te dziala zeby tylko wygrac

   2. To tylko pokazuje że ten tryb grały zwierzaki które nie wiedziały o co tak naprawdę chodzi. Wygrać? Tak, ale po drodze jak najwięcej zrobić. Na samym kapowaniu baz w sprzyjających okolicznościach można było kapitana a nawet majora wbić. Tylko przetłumacz to tym wszystkim kacperkom i innym misiom puchatym.

   3. „Bezmyślni kretyni” 🙂
      Przyznaj się. Masz problemy:)
      Takie rzeczy leczy się u specjalisty na kozetce a nie na internetach. Wchodząc na takie strony tylko pogłębiasz problem.

      1. Ja wiem że kwarantanna i każdy miał od groma czasu, ale wyobraź sobie że są ludzie którzy maja co robić poza graniem i siadają na tą max godzinę. Widza- o, jest linia frontu, coś może zarobię i spróbuję zdobyć jeden z czołgów. Starają się jak mogą, ale bitwa wygląda tak że o ile 2 flanki bronią się twardo, ostatnia ulega presji, bo wszyscy spieprzyli na inne, a w drużynie przeciwnej masz dziki rajd kołowców które zajmują kolejne bazy i po 3-4 minutach od rozpoczęcia gry rozwalają działa. I bądź mądry coś tu zdziałać, kiedy 80% teamu nie wyszło poza sierżanta.

         1. Stary. Nie obraź się, ale przeczytaj jeszcze raz co napisałem.
            Nie piszę tego złośliwie, też mnie wk…rwia taka sytuacja na FL, ale żeby kogoś wyzywać w ten sposób? Kogoś, kogo się nie zna?
            Stary miej szacunek do innych, bo może z dziećmi grałeś. Nie wymagaj od dziecka, żeby z Tajsonem na ringu wygrał.
            Gdyby dziecko w majtki narobiło, też byś nazwał je „bezmyślnym Kretynem”?
            Jeśli tak, To nie obraź się, ale dobrze to o tobie nie świadczy.

         2. Paweł słusznie prawisz. Abstrahując bawi mnie to, że jak się czyta komentarze to sami geniusze i rasa panów. Piszą coś o zwierzętach tylko ja się pytam gdzie one są, skoro każdy kto pisze uważa się za świetnego gracza ;->
            Swoją drogą dzisiaj jakiś Rumun mnie wyzwał… co prawda nie od zwierząt, ale od noobów. Zero refleksji. Na jego miejscu ugryzłbym się w palec, bo to nie najlepiej o nim świadczyło. On X tier ciężki i 1700 dmg, ja IX tier ciężki i 4000 dmg. Teksty o noobach w takiej sytuacji przypominają mi jak syn pyta ojca:
            – Czy to prawda co mówią ludzie, że twój tata był idiotą?
            – Ta! Chyba twój!
            Tak więc zluzujcie nieco z tym wyzywaniem innych od zwierząt mości wielce inteligentni LUDZIE.

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.