Pantera: wzlot i upadek #1

Dołącz do Richarda „The Challenger” Cutlanda w naszej najnowszej trzyczęściowej mini serii, podczas której poznamy wzlot i upadek jednego z najbardziej znanych czołgów II wojny światowej – niesławnego czołgu średniego – Panther! Powstała by przeciwstawić się sowieckiemu T-34 i zastąpić Panzer III i IV, w sumie wykonano co najmniej 6000 tych dzikich bestii.

13 Odpowiedzi do “Pantera: wzlot i upadek #1

  1. Zacytuję klasyka: „niestety wyprodukowano ich zbyt mało, aby mogły odegrać poważną rolę na ówczesnym polu bitwy”.

    1. Czyja wiem prawie 6 k wszystkich wersji, problemem była na pewno bardzo duża awaryjność wersji D, duża wersji A i średnia wersji G, jak na niemieckie standardy to i tak lepiej niż to miało miejsce z radzieckim czołgami serii BT gdzie 80-90% nie przechodziła pierwszych odbiorów w fabrykach, a sowieci naprodukowali ich ponad 12 k.

      1. Miałem na myśli zupełnie co innego. Jeśli okaże się, że nikt nie pamięta pewnej dramy to przypomnę 🙂

  2. W ciemno strzelam, że przewodnią myślą tego gniota jest: „Niemieckie czołgi były złe a Sowieckie najlepsze na świecie. A już T-34 to cud miód i orzeszki i najlepszy z najlepszych czołgów IIWW… choć fakty są tak jak by inne …

    1. Technicznie to T-34 wygrał tylko tym że był tani i masowy. Statystyki były jednak okrutne i Niemcy nie potrzebowali Tygrysów, skoro Pantery i Panzery IV robiły durszlaki z sowieckiego gruzu.

      1. Ja wiem czy tani? W komunizmie koszty się nie liczą. Ani materiałowe ani ludzkie. Więc ruskie tłukły tych czołgów więcej niż Niemcy. I dużo więcej ich traciły. A i tak Sherman był bardziej masowym czołgiem IIWW niż T-34. I był bardziej niezawodny. Do tego dużo lepszy dla załogi niż T-34. Choć oczywiście M4 też miał wady i to sporo … W T-34 dobre było tylko jedno …. SOWIECKA PROPAGANDA!

        1. Wiesz, trzeba by się pobawić i znaleźć kurs wartości rubla rosyjskiego z 1944 roku, jego wartość w złocie „tudzież choćby węglu, a potem wartość węgla do złota), następnie odnieść to do kursu dolara z tego samego roku i dalej jest już prosty kalkulator do obliczania wartości dolara z danego rocznika do obecnego, z uwzględnieniem inflacji i tego że przestał być rozliczany podług złota. To samo następnie zrobić z innymi podobnymi mu czołgami z tego okresu (Shermany, Cromwelle, Pantery i Panzery „czwórki”) i ładnie umieścić w tabeli. Wtedy można by stwierdzić który czołg z tamtego okresu był najtańszy.
          Nietrudno się jednak nie zgodzić że T-34 to prosta masówka która po przejechaniu 200 kilometrów a często i nie, wymagała wymiany układu napędowego który nadawał się jedynie na przetop, podczas gdy wiele Shermanów jeszcze wiele lat po wojnie było w pełni sprawnych i jeżdżących, nie mówiąc o Panterach służących po wojnie w armii francuskiej aż do momentu zastąpienia ich przez inne konstrukcje.

  3. Zależy od której strony na to spojrzeć. Ogólnie przyjmuje się że czołg średni ma masę 25-45 ton. Według sowietów to był już czołg ciężki, bo jego masa była porównywalna z masą IS-ów (45 ton Pantery wobec 46 ton IS-a 2 i podobnych mu), ale też niewiele większa od amerykańskiego M26 Pershing (który ze względów propagandowych był nazywany czołgiem ciężkim), ale też o wiele większa od masy czołgów serii Churchill, która wynosiła dla nich 38-40 ton, chociaż też należy zauważyć że wg. brytyjskiej klasyfikacji, były to czołgi piechoty. Więc dla sowietów był to czołg ciężki, dla Niemców średni, i proponuje na tym skończyć. 🙂

  4. Wg niemieckiego podejścia czołgiem ciężkim był Tygrys (i kolejne aż do Myszki), a Pantera „uzupełnieniem”.
    Wtedy nikt (poza propagandą) nie skupiał się na wadze tylko użytkowości.

    W UK Churchill nie był czołgiem ciężkim tylko czołgiem [wsparcia] piechoty (do przełamywania linii okopów ;)), a Cromwell był czołgiem pościgowym (w założeniu następca kawalerii).

    W USA nie było czegoś takiego jak TD a takie „wieżowe TD” wg określenia WOT podlegały pod artylerię, sam M4 był natomiast odpowiednikiem wsparcia piechoty (choć projektowany z innymi założeniami niż Churchill). także T95 nie był TD tylko czołgiem (ciężkim).

    Inna rzecz, że ten materiał w filmiku jest cienki jak siki pająka, pokazuje kilka obrazków, ale poziom wiedzy merytorycznej jest na poziomie zerówki, moooże klas 1-2 (chyba że WG teraz ma taki target wiekowy).

    „Pages of History” które konkurencja (War Thunder) dołącza do Thunder Show, wnosi dużo więcej ciekawych (i nieoczywistych) wiadomości i podanych w ciekawszy (i mniej drażniący) sposób.

  5. Pomyłka: warthunderowe „Pages of History” jest dołączane do „Strzelnicy” a nie Thunder Show.

    Jak by ktoś chciał posłuchać mniej oczywistych faktów jak narodziła się Pantera i weszła do produkcji jako czołg 45t zamiast 30t to polecam od około 2:30:
    https://www.youtube.com/watch?v=y1S7jHyFxdA
    (film sprzed ponad 2 lat, ale nawet ujęcia z gry jakoś nie są specjalnie gorsze).

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.