supertest: Manticore, cz.II

11 Odpowiedzi do “supertest: Manticore, cz.II”

1. Laduje dluzej niz ebr gj wg

2. Masa: 12,40 t
   Stosunek mocy do masy: 40,32
   V-max: +68/-25 km/h
   Moc na tonę genialna – piździk będzie zapierniczał pod górki 50km/h.

   Zasięg widzenia: 400 m
   Siata, lorneta zestaw fioleta – dorzucić wentę za obligacje i ma się super pasywa na X tierze.

   DPM: 1.743,1
   Szybkostrzelność: 4,469
   Czas przeładowania: 13,425 s
   Celność: 0,38
   Czas celowania: 2,3 s

   I tutaj bolączka bo mamy kupę na poziomie WZ-132-1, który jest obecnie najgorszym LT X tieru (chociaż tutaj składają się jeszcze inne parametry na to).

   Opcje są 3:

   1. Aktywny spotter na modułach za obligacje (wenta + optyka) oraz dodatkowo siata. Na 4/5 perkowej załodze będzie sięgał 500m aktywnego spota BEZ ciastka i bez dyrektywy. Z ciastkiem około 520 aktywnego. Minus tej zabawy taki, że w ogóle nie postrzela ani nie nadaje się na małe/miejskie mapki. Gdy dojedzie nas jakikolwiek inny lajt pokroju rakowego kołowca albo T-100 LT możemy już wychodzić do garażu.

   2. Pasywny spotter – siata, lorneta, zwykła wenta. Załoga full camo, BiA. zwiad/rozeznanie i osiągnie w pasywie na ciastku 570m spota. W zasadzie praktycznie wszystko co się ruszy w okręgu spotowania momentalnie będzie się świecić. Minus taki, że mapy wymagające aktywnego spota odpadają, znowu sobie nie postrzelamy i w razie przemieszczania stajemy się dość ślepi.

   3. Combat LT – Najdroższy build bo obligacyjna dosyłka, obligacyjna wenta i obligacyjna optyka. Załoga standard LT Bia/Camo/ Zwiad/Rozeznanie. Parametry działa powinny znacząco się poprawić – obstawiam czas skupiania w okolicy 2,0s, celność na poziomie 0,35 i DPM w okolicy 2000-2100. Co dostanie się w zamian? Dość mobilnego LT zdolnego do zmiany pozycji i flanki w przeciągu parunastu sekund z kopnięciem na poziomie 390 dmg na strzał. Minus taki, że camo oparte jest tylko i wyłącznie o perk załogi więc niestety paswny LT wroga momentalnie nas dojrzy, aktywny spot na ciastku powinien sięgać niecałe 520 metrów, dodatkowo dyrektywa pod camo, żeby zbalansować niedobór siaty. Wtedy mamy coś pośredniego – zdolne do nastrzelania trochę dmg w bitwie, trochę poświeci ale niezbyt nada się do rasowego siedzenia w krzaczku.

   Do przetestowania na mapkach – gra zweryfikuje co z tego wyjdzie. Ogółem niestety spodziewam się, że nie będzie użyteczny bo kropka w kropkę parametrami jest jak WZ-132-1. Ani to spotter, ani MT do walki ani rasowy pasyw zdolny dobić do pozycji przed wrogiem. Brakuje tu atutu dającego jakąś przewagę nad „rówieśnikami” z swojego tieru. Jak ktoś będzie chciał się nim bawić to niestety – długi grind załogi i dużo obligacji trzeba, żeby wyrobić sobie przewagę.
   Podsumowując wyexpić, wykupić, zapomnieć.

   1. Pasywny spot w 2019 praktycznie nie istnieje. Jak już musisz świecić pasywnie, to i tak siedzisz w krzaku, więc siatka to marnowanie slota. Pozatym, z tego co wiadomo „na teraz”, X tier ma mieć 36% camo podstawowego. Na perkach i malowaniu to będzie ~60%. Stojąc w krzaku dostaniesz spota tylko na proxy 50 metrów. W nienawiści do siatki maskującej, tak zostałem wychowany 😀

      Z takim DPM jak jest podany teraz, dosyłacz to must have. Jak wylądujesz na 8mkach to musisz strzelać, a nie spotować 2 czołgi, do których nikt nie ma przestrzału.

      Ogólnie mówiąc, dyskusja o różnych setupach jest spoko w teorii. W praktyce, jak chcesz robić wyniki, to i tak montujesz najbardziej optymalny zestaw. Dosyłacz, stabilizator, optyka.
      400 metrów to już spoko liczba. Z optyką, perkami i ciastkiem będziesz miał tyle, że wykryjesz wszystko co trzeba. Jak coś stoi w krzaku i nie strzela, to i tak nie wykryjesz, choćbyś miał 1000 metrów.

      1. 400 bazowego na LT to wynik nieco powyżej średniej – mamy lajty z 420m bazowego. Niby 20m ale doliczając tu 5% z bazowej, tam 2,5% itd. robi się ogromna różnica.

         Jak wylądujesz na VIII to nie przejmujesz się RoFem bo i tak przebijasz i zjadasz mobilnością. Mając 2 tiery słabsze pojazdy nawet na miejskiej mapie krążysz sobie i pukasz raz tu raz tam. LT nie są od wyrabiania przewagi HP. Ten „błąd” yolo lajtów w większości przypadków właśnie przechyla szalę na niekorzyść drużyny. Dobry LT to taki co sobie odmówi oddania tych 3-4 strzałów by później jednym dobrym przejazdem zaświecić uwalone na krzakach TDki zdolne wygrać mecz. Cała zabawa w tym, że właśnie twoim zdaniem jest widzieć zanim zobaczą ciebie.

         Stabilizator? Tak ale tylko na LT z predyspozycjami do tego (wysoki DPM, duża celność, magazynek), poza tym mało przydatny – niestety większość LT albo ma celność z tyłka i trafia w biegu z 300m, albo ma takiego zeza, że i tak musisz przystanąć i strzelić po skupieniu.

         Zresztą konfig to konfig – każdy jeździ na czym chce. Ja personalnie preferuję jednak boostowanie do oporu zasięgu widzenia i camo – po pierwsze LT mają z tego największy profit, po drugie trzeba zauważyć, że MT X tieru zazwyczaj oscylują w granicy 460-470m widzenia na optyce. Mój słabo wyperczony Batman 25T ma 492m spota na ciastku. Przeciętny gracz z powiedzmy 3 perkową załogą niestety zaświeci się pierwszy. I właśnie dlatego powinno się w LT przeciągać do oporu widzenie i maskowanie – lajt mający ~520-530 widzenia z automatu ma około 50m przewagi, dwa camo pozwala dodatkowo uchronić się przed zaświeceniem przedwcześnie przez meda, np na dojeździe do pozycji.

         Rzucę tu przykładem – T-100 LT, Obligacyjna wenta, Obligacyjna optyka, ciastko, SŁABA załoga (Bia/Camo/ Rozeznanie dopiero na 86%, brak zwiadu) i osiągam 500m aktywnego spota. Po wbiciu zwiadu będzie ~505m aktywnego. Co mi to daje? Super plaskaty pojazd popierniczający 70km/h i świecący prawie wszystko już na krawędzi okręgu spotowania. Siata na 3 slocie, którą mógłbym zamienić na cokolwiek też mocno się przydaje i o ile tu się zgodzę, w krzaku tylko na proxy można nas znaleźć o tyle na siacie jestem w stanie stanąć na capie wroga na totalnie otwartej przestrzeni i z 400m obserwować jadących w moim kierunku wrogów, gdy oni mnie nie widzą. Dodatkowo mając krzak + siatę jestem w stanie punktować z 300m do przeciwnika bez spota. Zdarzyła się też bitwa, gdzie na Malinówce latałem po środku otwartej przestrzeni między capami mając 280m do wroga bez spota. Oczywiście można powiedzieć „ale ja moim EBR też tak mogę latać” – owszem, mając Combat build na takiego EBRa można bo jest szybki ale będzie się świecił jak psu jaja.

         Kwestia gustu – po wszystkich zmianach jakie dotknęły balans gry, map i pojazdów – LT są diabelnie ciężkie do ogrania (pomijając kołowe ścierwo dla idiotów) i bez mocnej załogi oraz wspierania się każdymi możliwymi środkami ciężko cokolwiek ugrać. Można z LT robić małego meda, tylko po co? Jak będę chciał sobie pobić po 390 w wroga to wezmę jakiegokolwiek innego meda z 105mm na pokładzie i na pewno zrobię lepsze wyniki.
         Właśnie o to rozbija się obecny balans LT – WG samo nie wie co ma zrobić… podniosą camo i spot – wszystkie LT będą latały jako Combat tanki siejąc demolkę (kto pamięta starego AMX 13 90 ten wie o co chodzi). Zaniżą innym widzenie – dojdzie do sytuacji, gdzie 2 MT stojące 100m od siebie nie będą się widzieć. Dadzą penę – wszyscy będą marudzić „jak to muj Małs się łodbił od lajta a łon mnje pszebija jak chce – WuGje zue i niedobre”. I co tu zrobić? No to powstają takie pokraki jak Panhardy zapierdzielające 90km/h. Albo kolejne jak ten brytol – zero atutów ale damy aramtę 105mm, żeby nie narzekali bo jak strzeli w bitwie chociaż 3 razy to już ma te HP prawie spłacone.

         1. grałem wczoraj tym „ścierwem” kołowcem i ani razu nie rzuciło mnie na mapę pod spota, mimo zablokowanego himmla i enska, więc w uj musiałem się napracować, zeby cokolwiek zrobić. Robienie lajta tylko pod spota to bezsens, bo nawet z bią, ventą dosyłaczem, racjami jest się pokarmem dla innych X.
            Jakoś na 7 tierze lighty przebijają takiego IS z końca mapy bez golda po froncie i nikt nie płacze, ze słaby, czy ze pancerz nie ma tam znaczenia. Obecnie to szkoda czasu na lighty jeśli chodzi o randomki. Nawet ten „OP” kołowiec jest goowno wart jak mapa nie przypasuje. Poza tym polecam najpierw tym pograć, a potem płakać i wyzywać…

         2. Znakomita analiza, dzięki – paru rzeczy się dowiedziałem.

            Wrzuć to na oficjalne forum, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś – szkoda, żeby tutaj się marnowało.

   2. a nie jest przypadkiem tak, że zasięg widzenia powyżej 500 się nie liczy?

3. Myśl wg nerfimy (niszczymy) czołgi super cięzkie dodajemy kołówce i nowe lighty żeby jeszcze bardziej zniszczyć cięzkie ale wiemy że niektórym ludzią gra czolgiem ciężkim sprawia największą przyjemność dlatego też postanowiliśmy zniszczyć czolgi cięzkie po za wyjątkiem rosyjskich

   Dziękujemy że jesteście naiwni i dajecie nam kase pozdrowienia wargaming.net

   1. WZ 5a, 113, sconq, t57 heavy, amx 50b, 60tp, kranvagn, te czołgi są w porządku, a są nie ruskie. No tylko że niestety wymagają skilla, a jak tu wymagać skilla od kogoś, kto twierdzi że LT są OP i płacze na nerfy bezskillowych superciężkich kloców.

   2. po pierwsze to czołgi cięzkie to niczczy arta, po drugie lighty na Xsą beznadziejnie słabe jesli chodzi o robienie uszkodzeń, nawet kołowce. Na 5-7 tierach lighty biją cięzkie po froncie jak chcą i jest ok, a tu ten durny kołowiec ma 190 peny, tyle to ma AMX 12t na goldzie…

4. OK, jedyną zaletą tego LT jest moc na tonę i rozmiar. Celność działa okropna, przeładowanie okropne, prędkość maksymalna jest taka trochę przeciętna, zasięg widzenia z czołgu ciężkiego, zwrotność jak na LT kiepska, 113 z moją załogą ma lepszą. Generalnie ten LT nawet przy panzerwagenie będzie tragiczny.

Wyłączono możliwość dodawania komentarzy.